

Nie milkną echa transferu Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium do Barcelony.
Długa saga
Plotki o odejściu Lewandowskiego z Bayernu w ostatnich latach pojawiały się dość często. Za każdym razem traktowano je z przymrużeniem oka. Aż do minionego maja. Wtedy sam zawodnik jasno zadeklarował, że nie przedłuży umowy z Bayernu, która wygasa w 2023 roku. Od początku faworytem do transferu była Barcelona. I ku uldze Lewandowskiego strony wreszcie się dogadały. W miniony weekend 34-latek udał się do Miami, gdzie przebywają jego nowi koledzy i przygotowują się do kolejnego sezonu.
Niefajnie się skończyło
W międzyczasie w mediach pojawiają się kolejne opinie na temat tego zamieszania. Zwłaszcza odnośnie zachowania samego piłkarza. Nie braknie głosów, że Lewandowski mógł lepiej się zachować wobec Bayernu. W tym gronie jest Lukas Podolski.
– Jeśli ktoś ma marzenie, żeby się wypróbować w innej lidze, ma prawo o to walczyć – powiedział Podolski w rozmowie z Super Expressem. – Ale powinien szanować fakt, że ma jeszcze rok ważnego kontraktu – takie jest moje zdanie. Myślę, że to, co sobie wybudował w Bayernie przez te osiem lat gry w Monachium, zepsuł sobie teraz tą postawą w ostatnich tygodniach. Bo kibice, którzy mieli do niego wielkie zaufanie, mają też nosa do tego typu sytuacji
– Niefajnie się to kończyło. Jak się patrzyło na to całe zamieszanie wokół transferu, to jasno było widać, że właściwie każdy przegrywa. Mogło to być lepiej rozegrane, by wszyscy byli zadowoleni. Jak ktoś grał osiem lat w klubie, strzelał bramki, wygrywał mecze, nie powinna się ta jego przygoda kończyć taką walką, taką wojną. Wielka szkoda. Z zewnątrz to wszystko wygląda głupio – dodał.