
Reprezentacja Niemiec okazała się najlepsze w konkursie mixtów w Lake Placid. Reprezentacja Polski była przedostatnia.
Niezły Wąsek reszta przeciętna
Reprezentacja Niemiec w składzie, Agnes Reisch, Philipp Raimund, Selina Freitag oraz Andreas Wellinger okazała się najlepsza w konkursie drużyn mieszanych w Lake Placid. Za nimi uplasowali się Norwegowie, Thea Minyan Bjoerseth, Kristoffer Eriksen Sundal, Eirin Maria Kvandal oraz Johann Andre Forfang, ze stratą 12.8 punktu. Podium ze stratą 21.8 pkt. do zwycięzców uzupełnili Austriacy (Lisa Eder, Jan Hoerl, Jacqueline Seifriedsberger oraz Daniel Tschofenig).
Polska zajęła przedostatnie miejsce. Rozczarowaniem zdecydowanie byłą postawa niedoszłej rekordzistki skoczni, Poli Bełtowskiej, która skakała zaledwie na 85 i 88 metrów. Anna Twardosz skakała na 98.5 i 103 metry. Męską część składu uzupełnili, Aleksander Zniszczoł (110 i 117.5 m.) oraz Paweł Wąsek (118 i 123 m.). Nasza kadra straciła do zwycięzców aż 260.9 punktu. Polakom udało się wyprzedzić tylko fatalną Japonię.
Jutro o 14:30 zaplanowano kwalifikacje mężczyzn, konkurs indywidualny panów ma zacząć się o 16 czasu polskiego.