
Warunki pogodowe ponownie mogą sprawić problemy.
Za nami weekend z Zakopanem, gdzie po niedzielnym konkursie najwięcej mówiło się o pogodzie. Były mocno loteryjne i niektórzy mocno na nich stracili. Przykładem jest Piotr Żyła, który w ogóle nie wszedł do drugiej serii.
Miały też wpływ przy decydujących skokach, gdy na odległości stracił Dawid Kubacki i ostatecznie przegrał z Halvorem Egnerem Granerudem.
Powrót do Japonii
Na skoczni Okurayama od piątku do niedzieli zaplanowane są trzy konkursy indywidualne. To nie będzie łatwy powrót do Japonii. O ile w piątek jeszcze nie powinno być kłopotów, to mogą pojawić się w kolejnych dniach.
- W sobotę będzie spory problem i być może organizatorzy oraz FIS będą myśleli o tym, żeby coś poprzesuwać. Nie ma zbyt dużo możliwości, bo w niedzielę niektóre ekipy już lecą do domu, więc nie do końca można coś nawet na niedzielne popołudnie przerzucić - czytamy na skijumping.pl.
Ostatni raz zawody Pucharu Świata odbyły się w Sapporo w sezonie 2019/20. Później skoczkowie nie rywalizowali tam z powodu pandemii koronawirusa i związanych z nią restrykcji oraz utrudnień w podróżowaniu.