Oglądaj mecze za darmo
Alamy
Afimico Pululu jest jednym z najbardziej rozchwytywanych piłkarzy z polskiej ligi. Król strzelców Ligi Konferencji na pewno nie zostanie w Białymstoku. Jagiellonia chce go spieniężyć póki może, jednak stawia warunki. Na nie gotowy jest przystać klub z Ligue 1.
Afimico Pululu swoją pozycję w europie zbudował głównie dzięki rozgrywkom Ligi Konferencji. Został tam najlepszym strzelcem kilkukrotnie popisując się fantastycznymi trafieniami. W PKO BP Ekstraklasie nie było już jednak tak dobrze. Angolczyk często nie mógł odnaleźć się na boisku co w efekcie dało mu "tylko" 10 bramek i asystę w 31 spotkaniach. Ostatecznie jednak zbudował sobie opinie silnego, dobrze wyszkolonego technicznie i skutecznego piłkarza.
Ofert dla Jagielloni nie brakowało, jednak białostoczanie słusznie stawiają warunki. Jak powiedział w jednym z wywiadów Wojciech Masłowski - dyrektor sportowy klubu - chcą oni uzyskać za swojego napastnika kwotę w okolicach 5 milionów euro. Już wcześniej pojawiały się oferty na 2,5 czy 3 miliony, jednak nie przekonywały one działaczy. Dało to jasno do zrozumienia, że Pululu ma swoją cenę. Dobrze zrozumieli to działacze FC Nantes, które niedawno miało skontaktować się z przedstawicielami klubu i zawodnika.
Jak podaje portal infos.nantes.fr - klub z Ligue 1 miał zaoferować dokładnie 5 milionów euro. Klub, którego właścicielem jest polski biznesmen - Waldemar Kita ma bardzo bogatą historię. W niej mają aż osiem mistrzostw Francji, jednak ostatnie zdobyte było ponad dwie dekady temu - w 2001 roku. Ich najświeższy tryumf to wygrana w Pucharze Francji w sezonie 2021/2022, gdzie pokonali 1:0 Niceę. Pululu ma być elementem uzupełnienia składu i rywalizować z Maththisem Abline i Mosesem Simonem.
Ligue 1 Transfery piłkarskie, plotki transferowe Afimico pululu Jagiellonia białystok Transfer Ligue 1 FC Nantes
