![Obrazek newsa : Radomiak Radom wywiózł cenny punkt z Gdyni! [WIDEO]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fapi.mecze24.pl%2Fimg%2Fstatic%2Farka-radomiak.webp&w=3840&q=75)
W meczu pełnym walki, fizyczności i emocji po obu stronach, Arka Gdynia zremisowała u siebie z Radomiakiem Radom 1:1. Gospodarze objęli prowadzenie po stałym fragmencie gry, ale goście odrobili straty w drugiej połowie po składnej akcji środkiem boiska. Mimo anulowanego gola dla Arki po interwencji VAR i kilku dobrych okazji z obu stron, żadna drużyna nie zdołała sięgnąć po pełną pulę.
Pierwsza połowa rozpoczęła się z drobnym opóźnieniem spowodowanym zadymieniem boiska. Gdy tylko sędzia Karol Arys dał sygnał do rozpoczęcia, obie drużyny szybko ruszyły do ataku, choć pierwsze minuty upłynęły głównie pod znakiem wzajemnego badania sił.
Pierwszą poważniejszą sytuacją była ostra interwencja Tapsoby, który już w 7. minucie został ukarany żółtą kartką za zbyt agresywny doskok do Navarro. Chwilę później Arka mogła objąć prowadzenie – bramkarz Radomiaka, Majchrowicz, ryzykownie rozgrywał piłkę przed własnym polem karnym i tylko dzięki swojej czujności zdołał zażegnać niebezpieczeństwo po presji Kocyły.
W 15. minucie gospodarze dopięli swego. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego autorstwa Kerka, piłka trafiła na głowę Abramowicza, który świetnie uderzył w kierunku bliższego słupka i dał Arce prowadzenie 1:0.
Rzut rożny daje pierwszego gola @ArkaGdyniaSA po powrocie do PKO BP Ekstraklasy! 💪 Bramkę zdobywa były zawodnik Radomiaka, Dawid Abramowicz! 🎯
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) July 25, 2025
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT, CANAL+ SPORT3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/zr8n1cU2RX pic.twitter.com/XYuBgdHDo3
Radomiak próbował odpowiedzieć, ale defensywa Arki przez dłuższy czas dobrze się spisywała. W 20. minucie bliski zdobycia bramki był Kerk, który przejął zgranie Oliveiry i oddał groźny strzał – skutecznie obroniony przez Majchrowicza. Z każdą minutą goście coraz częściej gościli pod polem karnym Arki, jednak brakowało im dokładności w wykończeniu.
W 28. minucie Pedro został ukarany żółtą kartką za faul na Kerku przy linii bocznej. To była już druga kartka dla zawodnika Radomiaka w tej połowie.
W końcówce pierwszej połowy Radomiak przycisnął. Najpierw Kaput miał dobrą okazję z bliska po dośrodkowaniu Alvesa, ale został zablokowany. Chwilę później Lopes oddał techniczny strzał z dystansu, który wymusił udaną interwencję Węglarza. Najlepszą sytuację dla gości zmarnował jednak Tapsoba – po efektownym zwodzie minął dwóch rywali przed polem karnym, ale uderzył obok bramki, choć miał przed sobą sporo wolnej przestrzeni i dobrze ustawioną piłkę.
Po doliczeniu dwóch minut sędzia zakończył pierwszą połowę. Arka prowadzi 1:0 po bramce Abramowicza, ale Radomiak miał kilka sytuacji, które mogły doprowadzić do wyrównania. Spotkanie jest wyrównane i zapowiada emocje w drugiej części gry.
Druga połowa rozpoczęła się od dynamicznej gry z obu stron. W 51. minucie wydawało się, że Arka podwyższy prowadzenie – po rzucie rożnym i ogromnym zamieszaniu w polu bramkowym piłkę do siatki wbił Marcjanik. Gol nie został jednak uznany po analizie VAR – aż dwóch zawodników Arki znajdowało się na spalonym podczas akcji.
Nieco później gospodarze znów byli blisko – agresywne dośrodkowanie Kerka odbiło się od nogi Celestine’a i trafiło w słupek, ratując Radomiaka przed stratą gola.
W 61. minucie to goście doprowadzili do wyrównania. Jordao ruszył środkiem boiska, zdołał utrzymać się przy piłce w tłoku, a następnie idealnie wyłożył ją Grzesikowi, który precyzyjnym strzałem przy dalszym słupku zdobył bramkę na 1:1. Było to ukoronowanie dobrego fragmentu w wykonaniu Radomiaka, który wykorzystywał wolne przestrzenie w środku pola.
Znakomita akcja @Radomiak_Radom! 🤩 Kolejny gol Jana Grzesika w tym sezonie! 🎯 I ta asysta Rafała Wolskiego! 🤯🍪
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) July 25, 2025
📺 Mecz z Arką trwa w CANAL+ SPORT, CANAL+ SPORT3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/zr8n1cU2RX pic.twitter.com/waCJdRt7yx
W kolejnych minutach tempo meczu nieco spadło, ale nie brakowało sytuacji. Arka mogła odzyskać prowadzenie po strzale Kerka z dystansu, który przeniósł nad poprzeczką Majchrowicz. Po stronie Radomiaka bardzo aktywny był Capita, który miał kilka dogodnych okazji: w 67. minucie po kontrze uderzył za lekko, chwilę później jego mocny strzał został obroniony przez Węglarza, a w 77. minucie z dobrej pozycji kompletnie przestrzelił z woleja lewą nogą.
W międzyczasie wprowadzano kolejne zmiany – na boisku pojawili się m.in. Percan, Gaprindashvili i Ouattara, który zastąpił Capitę w 79. minucie. W 72. minucie mecz został na chwilę przerwany z powodu użycia materiałów pirotechnicznych, ale gra szybko została wznowiona.
W ostatnich dziesięciu minutach obie strony jeszcze próbowały przechylić szalę na swoją korzyść. W 83. minucie Jordao obejrzał żółtą kartkę po starciu z Kerkiem. Chwilę później Marcjanik faulował tuż przed polem karnym, dając Radomiakowi dogodną okazję ze stałego fragmentu – Jordao uderzył mocno nad murem, ale minimalnie nad poprzeczką.
W końcówce Arka naciskała. W 88. minucie Pedro zablokował dogranie Zatora, co dało gospodarzom rzut rożny, a minutę później Majchrowicz musiał ratować swój zespół po groźnym dośrodkowaniu Kerka. Mimo przewagi w posiadaniu w ostatnich fragmentach meczu, gdynianie nie zdołali oddać skutecznego strzału.
Trenerzy dokonali jeszcze ostatnich roszad – zeszli m.in. Lopes i Alves, a na murawie zameldowali się Donis i Golubickas. W miejsce zmęczonego młodzieżowca wszedł również Perea, a Capita został zmieniony przez Ouattarę.