

Wygląda na to, że Królewscy zagną parol na kolejnego utalentowanego Francuza.
Camavinga wzorem
W ubiegłe lato Real Madryt pozyskał z Rennes Eduardo Camavingę. Młody pomocnik, pomimo słabszego sezonu we Francji, szybko zaadoptował się do założeń taktycznych Carlo Ancelottiego i stanowi poważną konkurencję dla takich zawodników jak Toni Kroos, Luka Modrić, Fede Valverde czy Casemiro. Niebawem ten i tak już imponujący środek pola może zasilić kolejny reprezentant Trójkolorowych.
Tchouameni rewelacją Ligi Narodów
Mowa oczywiście o Aurelienie Tchouamenim. 21-latek zaprezentował się z bardzo dobrej strony w turnieju finałowym Ligi Narodów, gdzie jego reprezentacja sięgnęła po końcowy triumf, a on sam swoją solidną postawą walnie przyczynił się do tego sukcesu. Defensywny pomocnik bezbłędnie wywiązywał się ze swoich obowiązków, doskonale uzupełniając Paula Pogbę, który dzięki jego grze miał więcej swobody w kreowaniu akcji i podłączaniu się do ataków.
Casemiro będzie miał rywala?
Nie dziwi więc fakt, że Tchouameni znalazł się na radarze największych europejskich prominentów. Hiszpański dziennik Marca podaje, iż Francuza wkrótce może chcieć pozyskać Real Madryt. Włodarze Królewskich widzą w nim potencjalnego konkurenta, a w przyszłości następcę Casemiro, który od kilku lat nie ma nominalnego zmiennika. Ewentualne negocjacje z Monaco nie będą jednak należały do łatwych, bowiem klub z Księstwa ma oczekiwać za swojego asa aż 60 milionów euro. W obliczu chęci sprowadzenia Mbappe oraz niewykluczone, że Pogby oraz Haalanda, Florentino Perez może mieć problem ze znalezieniem funduszy na pokrycie tej transakcji.