

Wciąż nie wiadomo kiedy wznowione zostaną rozgrywki piłkarskie w Polsce i na całym świecie. UEFA chce zrobić wszystko, aby sezon udało się dograć do końca i zakazała federacjom przedwczesnego kończenia rozgrywek.
Niedawno informowaliśmy, że UEFA odwołała czerwcowe mecze z udziałem reprezentacji, aby zwiększyć szanse na dokończenie rozgrywek ligowych i europejskich pucharów. Sytuacja z koronawirusem wciąż jest dramatyczna i nie wiadomo kiedy uda się wznowić sezon.
UEFA zakazała jednak federacjom przedwcześnie zakończyć rozgrywki. Cały czas toczone są prace nad różnymi wersjami terminarzy. Wiadomo już, że rozgrywki nie będą musiały zakończyć się do 30 czerwca.
Potwierdził to m.in. Zbigniew Boniek w rozmowie z “Przeglądem Sportowym”. - UEFA powiedziała, że możemy wydłużyć rozgrywki do 19 lipca. Wcześniej mieliśmy deadline wyznaczony na 20 czerwca, co wiązało się ze sporym ryzykiem, że nie zdążymy. Teraz już wiemy, że piłkarze mogą wrócić na boisko nawet w drugiej połowie czerwca i zdążą dokończyć sezon – powiedział prezes PZPN.
W PKO BP Ekstraklasie do rozegrania zostało jedenaście kolejek. Przy grze co trzy dni wystarczyłoby wznowić rozgrywki w pierwszej połowie czerwca. - W naszej, polskiej rzeczywistości optymalny byłby powrót ekstraklasy, I oraz II ligi i najpóźniej w połowie czerwca i granie do połowy lipca. Nowy sezon zacząłby się w połowie sierpnia, terminarz byłby ciaśniejszy, kilka razy trzeba by zagrać w środę i niedzielę. Ale nic by się nie stało – dodał Zbignew Boniek w wywiadzie dla 'Przeglądu Sportowego'.
Coraz więcej mówi się również o tym, że UEFA jest skłonna jeszcze bardziej wydłużyć czas na dokończenie sezonu. W przypadku, gdyby nie udało się rozpocząć rozgrywek w maju i czerwcu, gra toczyć mogłaby się nawet do końca sierpnia.
Przypomnijmy, że rozgrywki PKO BP Ekstraklasy przerwane zostały w połowie marca po rozegraniu 26 kolejek.