Leonardo Spinazzola wraca do zdrowia po tym jak zerwał ścięgno Achillesa podczas Mistrzostw Europy.
Powrót jeszcze w 2021 roku?
Spinazzola mógł mówić o wyjątkowym pechu. Dobrze pokazywał się podczas tegorocznego EURO, ale jego występy przerwała poważna kontuzja. Resztę rywalizacji reprezentacji Włoch o tytuł musiał obserwować już z boku.
Początkowo przewidywania lekarzy mówiły o przerwie do stycznia 2022 roku. Sam zawodnik zdradził ostatnio, że rehabilitacje idą świetnie i ma nadzieję, że być może wróci do gry jeszcze wcześniej.
- Wszystko idzie po mojej myśli. Nie chodzę już o kulach. Dużo pracuję i jestem już w połowie procesu rekonwalescencji. A ten potrwa jeszcze około dwóch, może trzech miesięcy. Liczę na to, że w przeciągu 75 dni wrócę na boisko, o ile wszystko pójdzie zgodnie z planem - powiedział Spinazzola cytowany przez „La Gazzetta dello Sport”.
Ostrożność sztabu
Tym samym Spinazzola chciałby wrócić na grudniowy hit z Interem Mediolan. Wątpliwe jednak, że wznowi treningi na pełnych obrotach jeszcze w listopadzie. Sztab szkoleniowy Romy na pewno będzie dmuchał na zimne, bo zbyt duży pośpiech może grozić kolejną przerwą wahadłowego.