Iga Świątek we wtorek brała udział w konferencji prasowej w Warszawie.
Dominacja Igi
Polska tenisitka od kilku miesięcy dominuje w rankingu WTA. Dobrą dyspozycję potwierdziła wygrywając US Open.
- Ciężko na to pracowałam i to jest ogromnie satysfakcjonujące, że dominuję w tym sezonie, choćby liczbą punktów rankingowych. Pamiętam, jak rok temu było dużo napięcia przed WTA Finals, aby chociaż się tam zakwalifikować. Staram się doceniać to, w jakiej pozycji jestem teraz, ale nie przyzwyczajam się do tego, bo w sporcie cały czas trzeba być czujnym. Moment nieuwagi sprawi, że zostanie się w tyle. W przyszłość staram się patrzeć przez pryzmat nowych celów i zadań- przyznała Świątek.
Bez pomyłki
Spotkanie miało miejsce w siedzibie PZU, głównego partnera Świątek.
- W czasie spotkań, również biznesowych, jestem bardzo często pytana, czy spodziewaliśmy się jako główny sponsor Igi Świątek takiego sukcesu. Nawiązywaliśmy tę współpracę, gdy Iga była 17. rakietą świata. Muszę powiedzieć, że od początku wierzyliśmy w ten sukces. Widzieliśmy w Idze ogromny potencjał, ogromny talent. Jako ubezpieczycieli zawodowo zajmujemy się szacowaniem ryzyka i nie pomyliliśmy się. Jako firma z polskim DNA jesteśmy szczególnie dumni z niezwykłej promocji Polski i jej mieszkańców w świecie – powiedziała prezes PZU Beata Kozłowska-Chyła.
Świątek skomentowała także zmiany w swoje sztabie. Odpowiedzialność za interesy Polki przejęła agencja IMG Tennis.
- Nie będzie dużo zmian, które wpłyną na moje przygotowania i pracę czysto sportową. Mamy do dyspozycji akademię na Florydzie i pewnie przed WTA Finals skorzystamy z tego luksusu. Cieszę się też, że będę miała kompleksową obsługę na turniejach za granicą. W tym roku, gdy zostałam liderką zrozumiałam, jak bardzo może to być potrzebne, jak bardzo może to ułatwić życie nie tylko mi, ale i członkom sztabu sportowego. IMG będzie takim opiekunem za granicą - wyjaśniła Świątek.