

Iga Świątek we wtorek rozpoczyna rywalizację w US Open.
Nowy Jork
W pierwszej rundzie Świątek z Włoszką Jasmine Paolini. Numer jeden światowego rankingu przed turniejem wzięła udział w tzw. media day.
- Nowy Jork jest doskonały przez kilka tygodni. Nie wybrałabym tego miejsca do życia, ponieważ jestem bardziej osobą, która potrzebuje spokojnego miejsca z odpowiednim otoczeniem do odpoczynku. A Nowy Jork zawsze tętni życiem - przyznała Iga.
Obniżenie oczekiwań
Pierwsze półrocze 2022 roku dla Polki były fenomenalne. Rywalki nie mogły znaleźć na nią sposobu do lipca. A w kwietniu znalazła się na pierwszym miejscu rankingu WTA.
- Czuję, że ostatnie kilka tygodni w Toronto i Cincinnati były dla mnie bardzo gorączkowe. Byłam naprawdę zdenerwowana. Kiedy tu przyjechałem, było mi łatwiej się wyluzować, może dlatego, że przegrałem te turnieje, a teraz mogę obniżyć swoje oczekiwania i skupić się na poprawie gry w tenisa - stwierdziła Świątek.
- Chcę naprawdę zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby dostosować się i stale się uczyć, ponieważ to właśnie muszą robić tenisiści. Wiem, jak trudno jest czasem znaleźć równowagę, aby faktycznie skupić się na właściwych rzeczach… Właściwie to jeden z moich celów, aby być konsekwentną przez całą moją karierę – pozostać w pierwszej dziesiątce przez długi, długi czas - dodała.