
Twitter/MahirEmreliMało kto się spodziewał takiego scenariusza, ale Legia Warszawa ma komplet punktów po dwóch meczach fazy grupowej Ligi Europy.
Walka do końca z Leicester
W czwartek legioniści podejmowali Leicester. Angielska ekipa była faworytem spotkania, mimo rotacji Brendana Rodgersa w pierwszej jedenastce. Decydującą bramkę w pierwszej połowie zdobył Mahir Emreli. Druga połowa to była już niemal ciągła ofensywa Lisów. Gospodarze próbowali odgryzać się, mieli w samej końcówce dwie znakomite okazje. Zmarnowali je Lirim Kastrati i Tomas Pekhart. Udało się jednak wybronić trzy punkty do końca.
Zaczynamy jedenastu na jedenastu
Zadowolenia z wyniku nie krył szkoleniowiec Legii, Czesław Michniewicz na pomeczowej konferencji prasowej.
- Zagraliśmy tak, jak chcieliśmy. Nawiązywaliśmy walkę, długo utrzymywaliśmy się przy piłce. Później przyszedł trudniejszy dla nas moment. Kilka łatwych strat i przestaliśmy grać, optyczna przewaga była po stronie Leicester. Na szczęście dla nas nic wielkiego się nie wydarzyło w pierwszej połowie... poza bramką Mahira - mówił z uśmiechem Michniewicz.
Komplet punktów Legii
W następnej kolejce Legia zmierzy się na wyjeździe z Napoli, a Leicester City zagra w Moskwie ze Spartakiem. Po dwóch kolejkach stołeczni mają komplet punktów i są blisko zapewnienia gry co najmniej w Lidze Konferencji Europy na wiosnę.
Liga Europy Mahir emreli Leicester Liga europy Legia warszawa
Odbierz Voucher na 90 dni








