Pomimo odpadnięcia jego drużyny z Champions League, pomocnik zachowuje optymizm.
Słodko-gorzka lekcja
We wczorajszym meczu Ligi Mistrzów z Liverpoolem Milan uległ 1:2, odpadając tym samym nie tylko z tych rozgrywek, ale jakichkolwiek europejskich pucharów, bowiem miejsce premiowane grą w Lidze Europy zajęło FC Porto. Dla Rossonerich był to słodki powrót do Champions League, ale także gorzka lekcja nowoczesnego futbolu.
Tonali: Mogliśmy zrobić więcej
W rozmowie ze Sky Sports Italia cały ten okres podsumował pomocnik Milanu - Sandro Tonali. Zdaniem Włocha stać ich było na coś więcej, ale wiedzą też, że to dla nich cenna nauka na przyszłość:
- Wiedzieliśmy, że to będzie trudny mecz, bo nawet bez kilku podstawowych zawodników Liverpool ma jakościowy skład. Rywalizowanie z tymi topowymi, europejskimi markami wiele nas nauczyło, więc zamierzamy zrobić z tego pożytek. Prawda, mogliśmy zrobić więcej, ale czasu się nie cofnie, więc po prostu będziemy robić swoje skupiając się na obranych celach - podsumował 21-latek.
Z 38 punktami na koncie, AC Milan po 16. kolejkach jest liderem Serie A.