

Arkadiusz Malarz podpisał niespełna dwuletni kontrakt z ŁKS-em Łódź. Ma on załatać lukę po Michale Kołbie, który został przyłapany na stosowaniu dopingu, choć rozmowy z byłym bramkarzem Legii Warszawa rozpoczęły się kilka dni wcześniej.
W czwartek pojawiała się informacja, że Michał Kołba został przyłapany na dopingu. Od kilku sezonów był on podstawowym bramkarzem ŁKS-u Łódź. Jak na razie nie wiadomo czy 27-latek zostanie zdyskwalifikowany. Klub poprosił o wstrzymanie się z ferowaniem wyników do czasu opublikowania wyników próbki B. “Wszyscy mamy nadzieję, że pobrana do badań próbka B wykaże, iż w organizmie piłkarza, który przez ostatnie lata wskazywany był za wzór profesjonalizmu, nie znajdują się żadne substancje widniejące na liście substancji zabronionych przez Światową Agencję Antydopingową” - czytamy w komunikacie opublikowanym przez ŁKS.
Brak Kołby byłby sporym problemem dla klubu, dlatego szybko zadbano o następcę. W piątek kontrakt podpisał Arkadiusz Malarz, były zawodnik Legii Warszawa. Umowa obowiązywać będzie do końca następnego sezonu.
- Sytuację Arka monitorowaliśmy od czasu, gdy odszedł z Legii. Rozpoczęcie rozmów miało miejsce na kilka dni przed sytuacją związaną z Michałem Kołbą. Nie będę opisywał, jakim bramkarzem jest Arek, bo każdy, kto śledzi polską piłkę, o tym wie. Umówiliśmy się na dwuletni kontrakt i przez ten okres wraz z Arkiem mamy do zrealizowania kilka celów - mówi Krzysztof Przytuła, dyrektor sportowy ŁKS-u na oficjalnej stronie klubowej.
Arkadiusz Malarz od końca czerwca pozostawał bez pracodawcy. Wcześniej przez 4,5 roku reprezentował barwy Legii Warszawa, gdzie spisywał się bardzo dobrze. Pod koniec października 2018 roku stracił miejsce w składzie za kadencji Ricardo Sa Pinto. 39-letni bramkarz nie krył swojej frustracji po decyzji Portugalczyka, który z czasem coraz bardziej odsuwał go w hierarchii drużyny.
Legia chciała, aby Malarz pozostał w klubie, ale w roli szkoleniowca. Ten jednak nie zamierzał kończyć kariery, dlatego nie zdecydował się przyjąć propozycji. Efektem tego jest związanie się z ŁKS-em Łódź.
- Cieszę się, że w końcu mogę wrócić do walki i robić to, co kocham. Brakowało mi tego. Zrobimy wszystko, aby sytuacja ŁKS-u w ekstraklasie była coraz lepsza - powiedział Arkadiusz Malarz w wywiadzie dla telewizji ŁKS-u.
Wywiad Arkadiusza Malarza dla telewizji klubowej.
Arkadiusz Malarz być może zadebiutuje już w niedzielę w wyjazdowym meczu z Pogonią Szczecin. Ma pomóc drużynie w utrzymaniu się w PKO Ekstraklasie. Obecnie beniaminek ma zaledwie tylko cztery punkty i zajmuje przedostatnie miejsce. - Przy umiejętnościach, charyzmie, zaangażowaniu i doświadczeniu Arka jesteśmy przekonani, że uda nam się w pełni tego dokonać. Pozyskanie tej jakości piłkarza dla każdego klubu jest bezcenne, więc tym bardziej cieszymy się, że Arek zdecydował się na ŁKS - zakończył Krzysztof Przytuła.
Wracam do gry @LKS_Lodz dziękuję za zaufanie i do zobaczenia wkrótce pic.twitter.com/NGO4rVDGDc
— Arkadiusz Malarz (@ArkadiuszMalarz) 13 września 2019