

Wciąż nie wiadomo kiedy zakończy się bieżący sezon oraz jak będzie wyglądał okienko transferowe. Kluby jednak planują swoje działania na rynku transferowym. Według najnowszych doniesień prasowych do Realu Madryt mógłby trafić Sadio Mane, a jego miejsce w Liverpoolu miałby zająć Kylian Mbappe, którym “Królewscy” również się interesowali.
Koronawirus będzie miał wpływ nie tylko na utrudnienia związane z rozgrywaniem meczów, ale również na rynek transferowy. Kluby straciły wiele pieniędzy i będą musiały je rozsądnie wydawać. Oczywiście może to również sprawić, że niektóre drużyny stracą swoich czołowych zawodników, bo będą musiały łatać dziury w budżecie.
Real Madryt chciałby wzmocnić ofensywę, która po odejściu Cristiano Ronaldo do Juventusu Turyn pozostawia wiele do życzenia. Do tej pory nikt nie zastąpił godnie Portugalczyka. “France Football” informuje, że “Królewscy” rozważają pozyskanie Pierre-Emericka Aubameyanga, którym interesuje się poważnie FC Barcelona.
Z kolei “The Sun” donosi, że może dojść do dwóch hitów transferowych. Do Realu miałby trafić Sadio Mane z Liverpoolu. Hiszpanie są gotowi za niego zapłacić ponad 100 milionów euro. Senegalczyk jest kluczową postacią “The Reds”. W tym sezonie w 38 meczach strzelił 18 goli i zaliczył 12 asyst.
Czytaj również: Jerzy Dudek o koronawirusie: To poważny test dla gigantów
Liverpool marzy natomiast o sprowadzeniu Kyliana Mbappe z Paris Saint-Germain. Oferta transferowa ma zostać złożona tylko w przypadku sprzedaży Sadio Mane. W innym przypadku Anglicy nie będą w stanie znaleźć tak dużych pieniędzy, jakich PSG oczekuje za Francuza.
Mbappe w Paris Saint-Germain występuje od niespełna trzech lat. W tym sezonie w 33 meczach zdobył aż 30 bramek i zaliczył 17 asyst. Nie ma wątpliwości, że wkrótce będzie chciał spróbować swoich sił w silniejszej lidze niż Ligue 1.
Transfery piłkarskie, plotki transferowe Ligi zagraniczne Real madryt Psg Liverpool Sadio mane Kylian mbappe