Rafał Gikiewicz ma za sobą bardzo udane miesiące. 32-letni bramkarz Unionu Berlin znalazł się w kręgu zainteresowań Besiktasu Stambuł. Czy dojdzie do transferu? Dużo może zależeć od rozmów na temat przedłużenia umowy z niemieckim klubem.
Rafał Gikiewicz był pewnym punktem Unionu Berlin w 2. Bundeslidze i tak samo pozostało, gdy klub awansował do Bundesligi. Polak w tym sezonie spisuje się bardzo dobrze. Rozegrał 25 meczów i wpuścił w nich 41 bramek, ale wielokrotnie ratował swój zespół. Ma aż 68,2% skutecznych interwencji, co daje mu piąte miejsce w klasyfikacji, a przez długi czas był nawet liderem.
Wciąż niewiadomo jaka przyszłość czeka Polaka. Jego kontrakt z Unionem Berlin wygasa 30 czerwca, a obie strony jak na razie nie mogą dojść do porozumienia. Zawodnik liczy na podwyżkę i dłuższy kontrakt. Union nie jest skłonny do takiego rozwiązania.
Czytaj również: Wielkie pieniądze za Arkadiusza Milika i dla Piotra Zielińskiego
32-letni bramkarz chce zabezpieczyć swoją przyszłość i zna swoją wartość po ostatnich udanych występach. Jeśli klub nie spełni jego oczekiwań, to Rafał Gikiewicz zmieni barwy klubowe.
Na brak zainteresowania na pewno narzekać nie będzie. Już teraz interesuje się nim m.in. Besiktas Stambuł. - Temat jest. Besiktas ma na liście Gikiego i chce go ściągnąć - napisał na Twitterze Tomasz Smokowski.
Rafał Gikiewicz w Besiktasie miałby zastąpić Lorisa Kariusa, któremu kończy się wypożyczenie z Liverpoolu.
Union Berlin zajmuje obecnie jedenaste miejsce w tabeli Bundesligi. Sezon ma zostać wznowiony w pierwszej połowie maja.
Transfery piłkarskie, plotki transferowe Polacy za granicą Ligi zagraniczne Transfery Union berlin Bundesliga Rafal gikiewicz