Trener Górnika Zabrze po porażce z Zagłębiem Lubin. "Sami sobie przegraliśmy mecz"

Zdjęcie Karolina Kurek
Autor:Karolina KurekDodano:
Zdjęcie Karolina Kurek
Autor:Karolina KurekDodano:
Obrazek newsa : Trener Górnika Zabrze po porażce z Zagłębiem Lubin. "Sami sobie przegraliśmy mecz"Fot. Górnik TV

W piątek zakończyła się passa siedmiu meczów bez porażki w lidze Górnika Zabrze. Lider PKO BP Ekstraklasy przegrał na wyjeździe z Zagłębiem Lubin (0:2) w meczu 15. kolejki. Spotkania na konferencji prasowej podsumował Michal Gasparik.

Michal Gasparik po meczu z Zagłębiem Lubin

- Wiedzieliśmy, że jedziemy na trudny teren. Decydujący był pierwszy błąd. Potem ten mecz się układał tak, jak chciało Zagłębie, a nie my. W pierwszej połowie nie zagraliśmy źle. Stwarzaliśmy sobie sytuacje, ale zawsze brakowało nam ostatniego podania i wykorzystania naszego pressingu. Ale dzisiaj ten mecz przegraliśmy sobie sami, bo pierwszy błąd, a potem drugi. Piłkę głową powinniśmy wybić w bok, a nie w środek boiska. Tutaj jak tracisz jedną albo dwie bramki, nie masz już szans. Po stracie gola brakowało intensywności, bo Zagłębie bez pośpiechu wznawiało grę po rzucie z autu czy rzutu od bramki. Ostatecznie strzelili dwie bramki, a my żadnej. Szkoda, że Jarek Kubicki nie trafił do pustej bramki, tylko w poprzeczkę - mówił Michal Gasparik na pomeczowej konferencji prasowej.

Marcel Łubik był winny utraty pierwszego gola. Bramkarz Górnika chciał złapał piłkę w ręce po uderzeniu głową Leonardo Rochy, ale popełnił kiks. Piłka wypadła mu z rąk i spadła wprost pod nogi Rochy, który nie mógł nie skorzystać z takiego prezentu. Michal Gasparik przyznał, że błąd Łubika zaważył na dalszym przebiegu meczu, ale podkreślił, że nie jest na niego zły.

- Ja nie jestem zły na Marcela, bo to jest też część piłki, ale na pewno jego błąd był dzisiaj decydujący. (...) Jest młodym i bardzo dobrym bramkarzem. Ok, popełnił tam błąd, ale w dwóch innych sytuacjach uratował nas i pomógł wygrać mecz - przyznał.

Trener Górnika odniósł się również do występu Bastiena Donio, który w środku pola zastąpił Patrika Hellebranda. -Czułem, że Bastien był w pierwszych 15 minutach trochę nerwowy. I zespół mógł odczuwać to, że nie gramy przy tej piłce tak, jak mamy Hellebranda, ale potem myślę, że zagrał dobre spotkanie. Ostatecznie go zmieniliśmy, bo chcieliśmy wprowadzić Lukę Zahovicia między linie i Ambrosa, który jest ofensywnym i kreatywnym piłkarzem. Dlatego zdecydowaliśmy się zmienić Bastiena. On miał żółtą kartkę i czułem, że musieliśmy go zmienić, bo mimo to popełniał faule - powiedział Michal Gasparik.

Doświadczony szkoleniowiec wyjaśnił, dlaczego Rafał Janicki i Paweł Olkowski wybiegli w podstawowym składzie. - Rafał Janicki jest liderem i potrzebujemy go w tej obronie, dlatego dzisiaj rozpoczął ten mecz na ławce rezerwowych Kryspin Szcześniak. Na prawej stronie wystawiliśmy Olkowskiego, który ostatnio pokazał się z dobrej strony. i jest bardziej ofensywnym piłkarzem. Wiedzieliśmy, że musieliśmy strzelić jako pierwsi, żeby myśleć o wygranej, ale ten mecz się ułożył tak, że popełniliśmy dwa duże błędy i było po meczu - zaznaczył Gasparik i skomentował premierowe powołanie Kryspina Szcześniaka do seniorskiej reprezentacji Polski.

- Dla Kryspina to efekt ciężkiej pracy. Gra na bardzo wysokim poziomie. Jest nominalnym środkowym obrońcą i na tej pozycji może zagrać jeszcze lepiej niż na prawej obronie, ale na prawej obronie zawsze radził sobie świetnie i dawał z siebie wszystko - podsumował.

Po 15. rozegranych meczach Górnik Zabrze jest liderem PKO BP Ekstraklasy z dorobkiem 29 punktów.

Ekstraklasa Górnik zabrze Zagłębie lubin Ekstraklasa Piłka nożna Michal Gasparik

Komentarze użytkowników

    Popularne tematy