Ubiegłoroczny finalista Pucharu Polski za burtą. Czterokrotni mistrzowie meldują się w ćwierćfinale [WIDEO]

Fot. TVP Sport

Ten news dotyczy:

Puchar PolskiWidzew ŁódźPogoń Szczecin

Pogoń Szczecin po raz kolejny musi odłożyć swoje marzenia o zdobyciu pierwszego Pucharu Polski w czasie. "Portowcy" przegrali u siebie z Widzewem Łódź 0:1 po golu Andiego Zeqiriego i tym samym zakończyli swoją przygodę z tymi rozgrywkami. Widzew awansował do ćwierćfinału, a swojego przeciwnika pozna podczas losowania. Wcześniej do 1/4 finału awansował Górnik Zabrze.

W ostatnich dwóch edycjach Pucharu Polski Pogoń Szczecin dochodziła do finału, przegrywając oba decydujące starcia. Najpierw uległa Wiśle Płock, a później Legii Warszawa. Widzew Łódź z kolei poprzednią edycję tych rozgrywek zakończył na 1/8 finału.

Pierwsza połowa dla Widzewa. Andi Zeqiri otworzył wynik meczu

W pierwszej połowie Widzew Łódź był groźniejszą drużyną Podopieczni Igora Jovicevicia potrafili wypracować sobie sytuacje strzeleckie i zakończyć je strzałem. W obronie także prezentowali solidny poziom. Błyskawicznie doskakiwali do piłkarzy Pogoni, by przerwać ich akcje. Ponadto, wyłączyli z gry Sama Greenwooda i Kamila Grosickiego. Jedynym piłkarzem, który sprawiał Widzewowi sporo kłopotów był Rajmund Molnar. 23-letni napastnik w 4. minucie otrzymał kapitalne zagranie ze środka pola od Frederika Ulvestada i z pierwszej piłki próbował przelobować Macieja Kikolskiego, ale nie trafił w bramkę. Kolejną sytuację miał pod koniec pierwszej połowy, ale znów jej nie wykorzystał. Poza tymi dwoma okazjami Pogoń nie wykreowała sobie więcej sytuacji bramowych. Dlaczego? Bo byli zbyt wolni w swoich działaniach ofensywnych.

Widzew z kolei oddał sześć strzałów w pierwszej odsłonie. Czterokrotni mistrzowie Polski już w 3. minucie mogli wyjść na prowadzenie. Juljan Shehu minął Molnara i Greenwooda, wpadł w pole karne i uderzył z lewej nogi, ale trafił w słupek. Kilka minut później znakomitą okazję zmarnował Andi Zeqiri. Szwajcarski napastnik został świetnie obsłużony przez Sebastiana Bergiera, lecz uderzył niecelnie. Zeqiri zrehabilitował się w 35. minucie i zdobył swojego drugiego gola w barwach Widzewa. 26-latek po dośrodkowaniu Angela Baeny uderzył głową i pokonał Valentina Cojocaru. 

Do przerwy Widzew prowadzi z Pogonią 1:0 w STS Pucharze Polski! 🏆🇵🇱

🔴📲 OGLĄDAJ 👉 https://t.co/IQsmJzRjvl pic.twitter.com/HhSRziwBWW

— TVP SPORT (@sport_tvppl) December 2, 2025

Bez goli w drugiej połowie

Po przerwie Pogoń śmielej atakowała. W 52. minucie Kamil Grosicki popisał się fantastycznym strzałem z rzutu wolnego, ale na raty jego próbę obronił Maciej Kikolski. W minucie 61. minucie Szymon Czyż fatalnie podał do Visusa. Ten próbował ratować całą sytuację, faulując wychodzącego na czystą pozycję Musę Juwarę, za co otrzymał żółtą kartkę. Do akcji wkroczył jeszcze VAR, ale ostatecznie podtrzymał decyzję sędziego Patryka Gryckiewicza. W 67. minuta została przerwana na kilka minut ze względu na zadymienie boiska. Po wznowieniu gry Pogoń szukała gola wyrównującego. W 90. minucie Dimitrios Keramitsis strzelił gola po dośrodkowaniu w pole karne, ale gol nie został uznany z powodu spalonego.

W końcówce spotkania Pogoń nacierała, ale Widzew przetrwał napór i awansował do ćwierćfinału Pucharu Polski. Widzew swojego kolejnego przeciwnika pozna podczas losowania.

02.12.2026r, 1/8 STS Pucharu Polskim Stadion Miejski w Szczecinie (Szczecin)

Pogoń Szczecin - Widzew Łódź 0:1 (0:1)

Bramki: Zeqiri 35'

Sędzia: Patryk Gryckiewicz