United chce pozbyć się niewypału, jest oferta!

Shutterstock/FGordilloM

Ten news dotyczy:

Premier League (Liga Angielska)

Antony nie będzie dobrze wspominał swojego pobytu w Manchesterze United. Kompletnie nie radził sobie w warunkach Premier League i został wypożyczony. Tam odżył, jednak jego wypożyczenie się zakończyło. Nie ma jednak szans na grę w klubie i ponownie przymierza się do odejścia.

Brazylijski skrzydłowy był główną twarzą rozpadu United w sezonie 2024/2025, niedokładny, wręcz arogancki, bezproduktywny i drogi. Tak jak i całe "Czerwone Diabły", które zanotowały najgorszy sezon od momentu gdy Premier League liczy 20 ekip. Bez żalu został więc oddany do Realu Betis Sewilla, gdzie o dziwo odnalazł się bardzo dobrze. Odzyskał wszystkie te cechy, które zniknęły w United. Szybkość, przebojowość, dobra technika i dobrze ułożona lewa noga.

Dla wielu kibiców to potwierdzenie, że klątwa "Czerwonych Diabłów" jest prawdziwa. Nie oznacza to jednak, że po dobrym epizodzie w Betisie wróci i będzie grał pierwsze skrzypce u Rubena Amorima. Został przez niego skreślony, podobnie do Alejandro Garnacho i może szukać sobie nowego klubu. Problem w tym, że jego pensja i cena utrudnia większości klubów rozmowy w sprawie jego przenosin. Niemniej jednak są chętni, którzy dużo zrobią, aby zdobyć Antony'ego.

Jednym z nich jest właśnie Betis, który pomimo trudności finansowych negocjuje z United możliwość jego ponownego wypożyczenia. Tym razem z opcją wykupu, która ma wynieść 35 milionów funtów. Do porozumienia wciąż daleko, ale klub z zielonej części Sewilli jest bardzo zdeterminowany do pozyskania skrzydłowego. On sam wspomina, że gra dla Betisu to jego marzenie i czeka na rozwiązanie sprawy pomiędzy klubami.

Poza tym znajduje się on na radarze swojego byłego szkoleniowca - Erika Ten Haga. Holender objął stery w Bayerze Leverkusen i szuka wzmocnień w kontekście walki o trofea w sezonie 2025/2026. W tym przypadku klub jest zdecydowanie bogatszy. Ma solidnego sponsora a poza tym sprzedał właśnie Floriana Wirtza za 150 milionów euro. W tym przypadku zdecydowanie łatwiej byłoby dopiąć ten transfer. Wciąż są to jednak tylko plotki a Antony wróci na razie do United.