
Cezary Kulesza skierował uwagę na postać, którą mocno interesował się niemal rok temu.
Niepewny los Michniewicza
PZPN wydał oficjalny komunikat po spotkaniu prezesa federacji z Czesławem Michniewiczem.
- Polski Związek Piłki Nożnej nie skorzystał z klauzuli umownej, która umożliwiała jednostronne przedłużenie kontraktu selekcjonera. Jednocześnie PZPN informuje, że kwestia dalszej współpracy pomiędzy federacją a Czesławem Michniewiczem jest tematem rozmów stron. Kontrakt selekcjonera Czesława Michniewicza obowiązuje do 31 grudnia 2022 roku, w związku z czym decyzja dotycząca ewentualnego przedłużenia umowy z trenerem zostanie podjęta w najbliższych dniach - napisano.
To wywołało ponowne spekulacje w kontekście nowego selekcjonera.
O nim już mówiono
Jednym z głównych kandydatów ponownie ma być Andrij Szewczenko. Z mediów pochodzą sprzeczne informacje, ale były selekcjoner nadal jest dostępny do zatrudnienia. Głośno spekulowano o nim już kilka miesięcy temu. I Szewczenko miał być faworytem Kuleszy, ale nie doszło wtedy do porozumienia.
PZPN-owi odmówić już miał Maciej Skorża, który niedawno rozpoczął pracę w japońskim Urawa Red Diamonds.
52-letni Michniewicz został selekcjonerem reprezentacji w styczniu 2022 po tym, jak z pracy zrezygnował Portugalczyk Paulo Sousa. Zrealizował wszystkie zadania - awansował w marcu po finałowym barażu ze Szwecją (2:0) do mistrzostw świata, utrzymał drużynę w najwyższej dywizji Ligi Narodów (z polskiej grupy spadła Walia), a na mundialu w Katarze wyszedł z grupy.
Sporo wątpliwości wzbudził jednak styl biało-czerwonych w fazie grupowej, w której zremisowali z Meksykiem 0:0, wygrali z Arabią Saudyjską 2:0 i przegrali z Argentyną 0:2.
Reprezentacja Polski Czesław michniewicz Cezary kulesza Andrij szewczenko Reprezentacja polski