Właściciel Rakowa Częstochowa zdradził kulisy negocjacji z Legią Warszawa

Zdjęcie Karolina Kurek
Autor:Karolina KurekDodano:
Zdjęcie Karolina Kurek
Autor:Karolina KurekDodano:
Obrazek newsa : Właściciel Rakowa Częstochowa zdradził kulisy negocjacji z Legią WarszawaFot. YouTube / Raków Częstochowa

W poniedziałek Raków Częstochowa zaprezentował nowego trenera - Łukasza Tomczyka. W specjalnej konferencji prasowej wziął również udział właściciel klubu, Michał Świerczewski, który opowiedział o negocjacjach z Legią Warszawa.

Właściciel Rakowa Częstochowa wprost o negocjacjach z Legią Warszawa. "Zachowała się w nieodpowiedni sposób"

W poniedziałek na konferencji prasowej Raków Częstochowa zaprezentował Łukasza Tomczyka jako nowego trenera pierwszej drużyny. 37-latek podpisał z Medalikami kontrakt do 30 czerwca 2027 roku z opcją przedłużenia o kolejne trzy lata. W wydarzeniu wziął również udział właściciel Rakowa, Michał Świerczewski, który wrócił do negocjacji z Legią Warszawa w sprawie odejścia Marka Papszuna do klubu ze stolicy Polski.

- Dla mnie dziwne było to, że Legia nie chciała zaoferować tej kwoty, której oczekiwaliśmy, bo ten temat był do szybkiego spięcia w przypadku, gdybyśmy osiągnęli porozumienie pod kątem finansowym. Z mojej perspektywy uważam, że ten ruch Legii nie był najmądrzejszy, bo uważam, że gdyby Legia te pieniądze zapłaciła, to wydaje mi się, że miałaby więcej punktów na koncie i pewnie grałaby dalej w Lidze Konferencji Europy, ale też znam motywację Legii i nie chciałbym wnikać w szczegóły - zaczął Michał Świerczewski.

- Legia zachowała się w taki sposób, w jaki był nieodpowiedni. Jest pewien szereg czynników, które wpływały na takie, a nie inne zachowanie tego klubu i rozumiem też pewne decyzje, które motywowały osobami zarządzającymi Legii, ale nie chciałbym już do tego tematu wnikać, bo w umowie między klubami zapisaliśmy, że nie będziemy tych tematów zbytnio roztrząsać. Najważniejsze, że na końcu udało nam się znaleźć porozumienie - podkreślił.

- Mam nadzieję, że trener Papszun będzie osiągał wyniki, które odbudują ten bezapelacyjnie największy klub. Mam nadzieję, że to miejsce będzie za Rakowem. Ale na pewno Legii źle nie życzę, bo jest to jeden z tych klubów, któremu kibicuję, bo się wychowałem w na sukcesach Legii. W młodości kupowałem nawet "Naszą Legię". Oczywiście Raków jest na pierwszym miejscu, ale są kluby, z którymi sympatyzuję i siłą rzeczy to jest Legia, Wisła Kraków oraz Lechia. Nie życzę źle Legii i trenerowi Markowi Papszunowi, ale najważniejsze, żeby Legia była za Rakowem - zakończył.

Sprawdź
Sprawdź
Sprawdź
Sprawdź

Ekstraklasa Rakow czestochowa Michał Świerczewski Legia warszawa Marek papszun Piłka nożna Ekstraklasa

Komentarze użytkowników