Shutterstock/Dziurek

Waldemar Fornalik oraz Piotr Burlikowski będą musieli szukać nowego pracodawcy. Zarząd zespołu z Lubina zdecydował, że po niezadowalających wynikach sportowych klub będzie prowadziła inna osoba.

Mecz z Rakowem gwoździem do trumny

"Zagłębie Lubin S.A. informuje, iż trener pierwszego zespołu KGHM Zagłębia Lubin Waldemar Fornalik od dziś nie będzie już pełnił powierzonej mu funkcji. Życzymy powodzenia w dalszej karierze" - czytamy w oświadczeniu Miedziowych. Po dziewięciu kolejkach Ekstraklasy podopieczni Fornalika zgromadzili jedynie osiem punktów i na ten moment zajmują szesnastą pozycję w ligowej tabeli, jedynie za nimi jest Stal Mielec (1 mecz mniej) oraz Śląsk Wrocław (2 mecze mniej), więc sytuacja tego klubu nie jest zbytnio za ciekawa. W ostatniej kolejce przegrali swoje spotkanie aż 1:5, tyle bramek zdołał wpakować im Raków Częstochowa. Waldemar Fornalik skomentował wyczyny swoich piłkarzy w dość krótki i bezpośredni sposób.

- Mimo wszystko jest to nieprawdopodobne, aby taki mecz przegrać aż 1:5. To nie powinno mieć miejsca. Traciliśmy bramki w szkolny sposób i to martwi. Mamy też czterech kontuzjowanych zawodników, a to również ma wpływ. Ławka rezerwowych była krótka i być może tego zabrakło, aby powalczyć, chociażby o remis

Poinformowano również o odejściu Piotra Burlikowskiego z klubu, dyrektorem sporotwym Zagłębia był od dziesięciu lat.

ℹ️ Zagłębie Lubin S.A. informuje, iż trener pierwszego zespołu KGHM Zagłębia Lubin Waldemar Fornalik od dziś nie będzie już pełnił powierzonej mu funkcji.

Życzymy powodzenia w dalszej karierze. pic.twitter.com/hEuLEeBD3f

— Zagłębie Lubin (@ZaglebieLubin) September 23, 2024