

Media poinformowały o nietypowej sytuacji. W biurze prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej znaleziono podsłuch.
Policja przyjęła zgłoszenie
Napisali o tym dziennikarze WP Sportowe Fakty i Gazety Polskiej. Natomiast informacje potwierdzila Komenda Stołeczna Policji w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
- Sprawdzała budynek właśnie pod kątem wykrycia ewentualnego podsłuchu. Kiedy znaleziono urządzenie, wciąż wysyłało ono sygnał do nieokreślonego odbiorcy - napisano w artykule Sportowe Fakty.
Specyfika urządzenia powoduje, że trudno będzie ustalić kto je zostawił. Dodatkowo zasilenie daje możliwość działania przez 90 dni, czyli musiało zostać pozostawione już, gdy funkcję prezesa przejął Cezary Kulesza.