

Powrót Zlatana Ibrahimovicia może się wkrótce zakończyć. 39-latek miał naruszyć przepisy FIFA, o czym poinformował szwedzki dziennik Aftonbladet. Według informacji zawartych na stronie firmy, napastnik Milanu ma posiada udziały w firmie zajmującej się zakładami bukmacherskimi, co jest kompletnie niezgodne z restrykcjami światowej federacji.
Plany pokrzyżuje mail z Malty?
Co ciekawe, ten sam dziennik podaje, że do rewelacji na temat Ibrahimovicia trafił tak naprawdę przypadkowo. Na skrzynkę firmy przyszedł mail od firmy Bethard, której siedziba mieści się na Malcie. To właśnie w niej atakujący ma mieć udziały. Dziennik dodaje także, że sprawę pogarsza fakt, iż w ofercie tegu bukmachera znalazły się ostatnie dwa spotkania reprezentacji Szwecji, w których pierwszy raz od prawie pięciu lat wystąpił właśnie Zlatan Ibrahimović.
Jaka kara może czekać doświadczonego napastnika? Pierwsze informacje są takie, że Zlatan Ibrahimović może zostać wykluczony z najbliższego EURO, a także z kolejnych spotkań eliminacyjnych Szwecji do mistrzostw świata w Katarze. Poza tym, dziennikarze firmy Aftonbladet dodają prawdopodobną karę grzywny 100 tysięcy euro.
Rewelacje, które obiegły całą Szwecję, w specjalnym komunikacie skomentował także związek piłkarski tego kraju. Włodarze podają, że wiedzieli o powiązaniach Ibrahimovicia z tą firmą, ale jednocześnie dodają, iż FIFA dokładnie nie reguluje przepisów w tym zakresie i czekają na ewentualnym rozwój sytuacji.
Ligi zagraniczne Inne Euro 2024 Artykuły Fifa Zakłady bukmacherskie Szwecja Euro Zlatan ibrahimović