Po pierwszej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów zdecydowanie więcej powodów do radości mieli kibice AS Monaco, aniżeli Bayeru Leverkusen. Francuska ekipa pokonała na wyjeździe Tottenham Spur 2:1 i znalazła się na prowadzeniu w swojej grupie. Bayer natomiast zaledwie zremisował przed własną publicznością z CSKA Moskwa 2:2, choć po kwadransie gry prowadził 2:0. W drugiej serii gier elitarnych rozgrywek drużynie z Niemiec o zdobycie trzech punktów będzie bardzo trudno, ponieważ na wyjeździe zmierzy się ona właśnie z bardzo dobrze dysponowanym AS Monaco. Ewentualna porażka we Francji postawi Bayer w niezwykle trudnym położeniu. Piłkarze mając tego świadomość powinni zatem zagrać z większą koncentracją aniżeli miało to miejsce przeciwko CSKA. Czy gościom uda się wywalczyć korzystny rezultat w Monako?

AS Monaco - Bayer Leverkusen
Liga Mistrzów - faza grupowa
27.09.2016r. - 20:45

AS MONACO

 Mecze na własnym stadionie. Gospodarze wtorkowego spotkania doskonale czują się w meczach przed własną publicznością. W tym sezonie, licząc potyczki Ligi Mistrzów i Ligue 1, AS Monaco rozegrało na własnym terenie pięć spotkań i żadnego z nich nie przegrało. Poza remisem z Guingamp 2:2, zespół z księstwa zanotował cztery zwycięstwa, w tym nad mistrzem Francji - Paris Saint Germain.

 Forma Kamila Glika. Duży wpływ na dobre wyniki drużyny ma dyspozycja polskiego obrońcy, Kamila Glika. Reprezentant biało-czerwonych nie tylko dobrze radzi sobie w defensywie, ale również strzela bramki. W ostatniej kolejce był bohaterem potyczki z Angers.

 Absencja Falcao i Dirara. We wtorkowym spotkaniu kibice na boisku nie zobaczą dwóch ważnych dla AS Monaco piłkarzy. To Falcao i Nabil Dirar. Napastnik i pomocnik są kontuzjowani i dlatego poczynania kolegów będą oglądać z wysokości trybun.

BAYER LEVERKUSEN

 Javier Hernandez. Jeżeli popularny „Chicharito“ zagra tak, jak w ostatniej kolejce Bundesligi z Mainz (3:2), to kibice Bayeru będą mieli powody do zadowolenia. Snajper ekipy z Leverkusen zanotował bowiem hat-trick’a.

 Nierówna forma. Piłkarze Bayeru na starcie sezonu grają w kratkę. Lepsze spotkania, które kończą się ich zwycięstwami, potrafią przeplatać słabszymi. Efekt jest taki, że jak na razie „Aptekarze“ zajmują dopiero 10. miejsce w Bundeslidze.

 Problemy z grą w defensywie. Tylko w jednym z pięciu ostatnich meczów Bayer nie stracił bramki. Mowa o spotkaniu Bundesligi z Augsburgiem, zremisowanym 0:0. W pozostałych czterech potyczkach piłkarze niemieckiego zespołu tracili przynajmniej po jednym golu. W ostatniej serii gier w Bundeslidze ekipa Mainz zdołała zdobyć nawet dwie bramki, choć ostatecznie to Bayer cieszył się z wygranej 2:2. Należy przy tym wspomnieć, że tyle samo trafień zaaplikowali „Aptekarzom“ gracze CSKA Moskwa na inaugurację Ligi Mistrzów (2:2).

Totolotek typuje na ten mecz kurs 2,45 na wygraną Monaco, 3,20 na remis i 2,75 na zwycięstwo Bayeru.

Mój typ: zwycięstwo Monaco. Francuski zespół jest w dobrej formie i gra przed własną publicznością. To powinno wystarczyć do zgarnięcia trzech „oczek“.

Zdjęcie: polskieradio.pl.

MM