Francja nie gra na razie olśniewającej piłki, ale mimo wszystko jest skuteczna i zalicza kolejne zwycięstwa. Nawet starcie z Albanią, w którym bramki nie padły do 90. minuty Trójkolorowi wyraźnie obrócili na swoją korzyść. Dwa gole w doliczonym czasie gry to niezły wyczyn i być może zapowiedź jeszcze lepszej gry w kolejnych meczach. Problem w tym, że na razie rytm znalazły dwie gwiazdy Francji - Dimitri Payet i Antoine Griezmann. Paul Pogba nie dość, że gra słabo, to jeszcze pogrąża się swoimi złymi zachowaniami na boisku... Francuzi liczą, że Pogba nie stanie się nowym Benzemą, który zniszczy ducha drużyny. Szwajcarzy liczą wręcz odwrotnie. Swojej szansy mogą szukać we wciąż nie do końca naoliwionej maszynie, jaką są Francuzi. Jak będzie naprawdę, przekonamy się oglądając Szwajcaria - Francja jutro o 21:00.

Szwajcaria - Francja

Euro 2016, grupa A

19.06.2016 r. - 21:00

SZWAJCARIA

+ Wygrana i remis. Zwycięstwo 1:0 nad Albanią nie było bardzo przekonujące, ale patrząc na to z jakim trudem przeciwko Albańczykom grali Francuzi, to i tak należy docenić skromne zwycięstwo Szwajcarii. Po wygranej w pierwszym meczu, Szwajcaria zmierzyła się z kolei z defensywnie nastawioną Rumunią. W 18. minucie gola zdobyli Rumuni, ale Szwajcaria zdołała odpowiedzieć w drugiej połowie i z meczu z solidnym rywalem wywiozła jeden cenny punkt. Tym samym Szwajcaria jest już prawie pewna awansu, choć zdecydowanie lepiej byłoby dla nich, żeby z Francja udało się przynajmniej zremisować.

- Słaba skuteczność. Za małą ilość goli i niewykorzystywanie sytuacji strzeleckich krytykowany jest cały Szwajcarski zespół, ale najbardziej obrywa się napastnikowi - Harisowi Seferovićowi. Dziennik 'Blick' napisał nawet o nim 'Sefero-nix', czyli połączenie jego z nazwiska, ze słówkiem 'nic'.

- Kiepskie mecze towarzyskie. Na razie na Euro Szwajcaria gra bez porażki, ale tak dobrze nie szło im w tegorocznych sparingach. W czterech meczach przygotowawczych reprezentacja wygrała tylko raz, w ostatnim starciu - z Mołdawią 2:1. Wcześniej zespół przegrał z Belgią, Bośnią i Hercegowiną oraz Irlandią...

FRANCJA

+ Na dobrej drodze do wygrania grupy. Oba mecze Francuzów nie zostały ocenione najlepiej, bowiem w pierwszym z nich zespół uratował Dimitri Payet, a w drugim bramki decydujące o wygranej padły dopiero w doliczonym czasie gry. Jakby jednak nie patrzeć, Francja ma na koncie dwa zwycięstwa i jest już pewna awansu. Wydaje się jednak, że zespół musi poprawić grę, a przede wszystkim skuteczność, aby myśleć o większym sukcesie na imprezie, której jest gospodarzem.

+ Griezmann wrócił do dobrej formy. Po meczu otwarcia Euro 2016, krytykowani byli Antoine Griezmann i Paul Pogba. Obaj zawodnicy zagrali bardzo słabo i gdyby nie Payet, to na nich spadłaby wina za 'tylko remis'. W drugim pojedynku Griezmann złapał już wiatr w żagle i był strzelcem jednej z dwóch bramek. To co tyczy się Antoine'a, nie ma jednak odbicia w grze Pogby, pomocnik dalej zawodzi kibiców...

+ Payet wciąż groźny. Dimitri Payet pokazał, że jego świetny występ przeciwko Rumunii nie był jednorazowym wybrykiem. Payet dobrze prezentował się także w starciu z Albanią, co przypieczętował zdobyciem swojej drugiej bramki na Euro 2016.

- Kontrowersyjna postawa i słaba gra Pogby. Po słabym występie w meczu otwarcia z Rumunią, trener Didier Deschamps zdecydował, że Paul Pogba nie zagra w pierwszym składzie przeciwko Albanii. Według francuskich mediów pomocnik był bardzo zły na tę decyzję i frustrację przelał na czyny... Kiedy już wszedł na boisko w drugiej połowie, pokazał gest, który został odebrany za obraźliwy, czym jeszcze bardziej zniechęcił do siebie kibiców i media.

Bukmacher typuje na ten mecz 4.90 na Szwajcarię, 3.00 na remis i 1.95 na Francję.

Mój typ: Wygrana Francji. Jeśli zespół nie posypie się mentalnie po ekscesach Pogby i nagonce dziennikarzy, to powinni być lepsi z każdym kolejnym spotkaniem. Szwajcaria na pewno będzie chciała postawić się Trójkolorowym, ale moim zdaniem przegra różnicą jednej bramki.