Według trenera reprezentacji Polski, spotkanie podobne do tego z Brazylią miało się już naszej kadrze nie przytrafić. Wydaje się jednak, że w pojedynku numer dwa naszej kadry w Rio de Janeiro, zespół grał jeszcze słabiej, a do tego zupełnie nie miał pomysłu na nawiązanie walki z Niemcami. Po dwóch przegranych starciach, przed Polakami mecz ostatniej szansy. Jutro nasi szczypiorniści zmierzą się z Egiptem, który do tej pory notuje bilans 1-1. Bukmacherzy na zwycięzcę jutrzejszego starcia wskazują Polaków, ale jako kibice zdążyliśmy już zauważyć, że nasza drużyna zdecydowanie nie jest w dobrej formie i może nie podołać jutro w walce nawet Egiptowi…

Polska – Egipt

Igrzyska Olimpijskie, piłka ręczna mężczyzn

11.08.2016 r. – 16:30

POLSKA

+ Potencjał. Reprezentacja Polski ma niewątpliwie dużo większy potencjał pod względem talentu, od ekipy Egiptu. Najlepiej pokazują to kursy bukmacherów, którzy za faworytów uważają Polaków, mimo że Ci przegrali oba dotychczasowe starcia…

+/- Motywacja czy zrezygnowanie? Już w drugim meczu reprezentacji Polski mogło się wydawać, że twarze naszych reprezentantów były trochę zrezygnowane. Kibice wciąż jednak wierzą, że nasza kadra zaliczy obrót o 180 stopni i nagle wróci do gry na wysokim poziomie. Dwie porażki mogły równie dobrze zmotywować naszych kadrowiczów, co zupełnie ich zniechęcić.

- Proste błędy. Największą bolączką naszej ekipy był zupełny brak koncentracji, który prowadził do prostych błędów. Zawodnicy wielokrotnie podawali między sobą piłkę w poprzek boiska w czytelnych sytuacjach. Takie zagrania kończyły się przecięciem linii podania przez Niemców, przechwytem i kontrą rywali. Jeśli trener naszej drużyny wraz z samymi zawodnikami nie wyeliminują tych prostych błędów z gry, to nie mamy co marzyć o zwycięstwie z jakimkolwiek rywalem na poziomie Igrzysk Olimpijskich.

- Brak pomysłu na grę. W drugim meczu naszej kadry widać było jak nasi rywale świetnie rozpracowywali naszą obronę kombinacją podań i zbiegnięć. Gracze mieli to dopracowane do tego stopnia, że wiele zagrań było wykonywanych wręcz na pamięć. W przeciwieństwie do nich, nasza reprezentacja sprawiała wrażenie grającej na siłę. Z dystansu rzucał co prawda Karol Bielecki, ale gdy któryś z zawodników chciał już podbiec bliżej bramki, obrona Niemców była na to doskonale przygotowana. Brak taktycznych rozwiązań ofensywnych może zdecydowanie utrudnić grę naszej kadry również w jutrzejszym meczu.

Zarejestruj się w Bukmacher i zagraj bez ryzyka do 123 PLN

EGIPT

+ Lepszy bilans. Choć Egipcjanie nie są uznawani za faworyta spotkania z Polską, to właśnie oni legitymują się lepszym bilansem dotychczasowych pojedynków. W swoim pierwszym meczu Egipt przegrał co prawda ze Słowenią, ale różnicą tylko jednej bramki. W drugiej rozgrywce reprezentanci Afryki wygrali już ze Szwecją 26:25. Co ciekawe, Egipcjanie pokazali w tym spotkaniu ogromną wolę walki, kilka razy wracając do remisu po 3, czy 4-bramkowych przewagach „Trzech Koron”.

- Nierówna gra. Problemem „Faraonów” jest ich brak systematyczności w grze. Zespół często notuje ucieczki, jednak równie często zalicza przestoje, w których rywale odrabiają stratę i wychodzą na wysokie prowadzenie.

- Teoretycznie najsłabsi. Na papierze, Egipt jest najsłabszym rywalem, z jakim przyjdzie spotkać się reprezentacji Polski. Suma talentu każdej z ekip jest bardzo różna i wskazuje na korzyść naszej kadry. Problem jest jednak w tym, że powiedzenie „nazwiska nie grają” dokładnie sprawdza się w przypadku naszych kadrowiczów.

Bukmacher typuje na ten mecz 1.60 na Polskę, 8.50 na remis i 3.00 na Egipt.

Mój typ: Wygrana Egiptu. Polacy nie przekonali do siebie ekspertów w drugim meczu. O ile pierwsze przegrane starcie można było traktować jako pojedynczą wpadkę, to już w rywalizacji z Niemcami widać było, że nasi po prostu nie są w formie.

Fotografia pochodzi ze strony www.eurosport.onet.pl

C.S.

Zarejestruj się w Bukmacher i zagraj bez ryzyka do 123 PLN