Wiadomo już, które drużyny spotkają się w finale koszykarskiego turnieju olimpijskiego mężczyzn. W starciu, które odbędzie się w niedzielę o 20:45 naprzeciw siebie staną drużyny Serbii i Stanów Zjednoczonych. W półfinale Amerykanie z wielkim trudem ograli Hiszpanów, którzy stawiali im czoła do ostatnich minut. Z kolei Serbowie zaskoczyli Australijczyków swoją nieustępliwą obroną i rozbili ich bez większych problemów. Serbowie dokładnie odrobili lekcję z meczu w fazie grupowej, kiedy przegrali z zespołem z Antypodów. Czy w „rewanżu” znajdą też sposób na kadrę USA, z którą również polegli na początku rozgrywek w Rio de Janeiro.

Serbia - USA

Koszykówka, Finał IO

21.08.2016 r. – 20:45

SERBIA

+ Wygrana nad objawieniem turnieju. Serbia rozpoczęła turniej od bardzo dobrego meczu z Wenezuelą i nic nie wskazywało na to, że zespół z Bałkanów będzie musiał się ostro bić, aby w ogóle wyjść z grupy. Kolejne pojedynki nie ułożyły się jednak po myśli Serbów. Drużyna najpierw przegrała wysoko 95:80 z Australią, a następnie uznała wyższość reprezentacji USA. W półfinale ekipa pokazała jednak, że znalazła receptę na objawienie turnieju, jakim była Australia. Serbowie postawili bardzo twardą obronę i zupełnie wybili rywali z rytmu. Ostatecznie wygrali 87:61.

+ Już raz byli blisko wygranej nad USA. Serbia przegrała w grupie ze Stanami Zjednoczonymi, ale była jedną z tych ekip, które napędziły Amerykanom sporo strachu. Drużyna ani na krok nie ustępowała przeciwnikom i ostatecznie przegrała tylko trzema punktami, co oznacza, że przed jutrzejszym starciem ma teoretycznie łatwiejsze zadanie, niż w półfinałowym rewanżu z Australią.

+ Talentem nie odstają od Amerykanów. Milos Teodosic, Nikola Jokić, Miroslav Raduljica, świetny w obronie Stefan Markovic, czy Milan Macvan to zawodnicy, którzy w Rio imponują swoimi umiejętnościami. Kilku z nich miało lub ma nawet przygody w NBA. Jeśli jednak chodzi o grę w kadrze, to wychodzi im ona jeszcze lepiej, niż indywidualne popisy w rozgrywkach klubowych!

- Dwie porażki na koncie. Choć Serbowie są świetnie przygotowani do każdego meczu pod względem taktycznym i być może wyciągnęli wnioski z poprzednich pojedynków, to cały czas na ich koncie widnieją dwie porażki.

USA

+ Niepokonani na Igrzyskach od 12 lat. Ostatnia porażka USA na Igrzyskach Olimpijskich miała miejsce 12 lat temu w Atenach. Od tamtego czasu Amerykanie rzadko mają chociażby małe problemu w meczach reprezentacyjnych. Zazwyczaj swoje pojedynki kończą ponad 10-punktowa przewagą – a bywa, że sięga ona nawet 40 oczek. Bukmacherzy sądzą, że jutro Amerykanie również rozbiją swoich oponentów.

+ Wygrali w ciężkim boju. Z Hiszpanią USA wcale nie mieli łatwej przeprawy. Zespół dopiero w ostatnich minutach czwartej kwarty zwiększył swoje prowadzenie na tyle, że mógł spokojnie dograć mecz do ostatniej syreny bez nadmiernego stresu.

- Coraz bardziej zmęczeni. Żadna liga koszykówki na świecie nie ma tak wycieńczającego terminarza jak NBA. 82 mecze sezonu regularnego plus spotkania playoffów. Kyrie Irving, Klay Thompson, Draymond Green, to filary kadry a jednocześnie zawodnicy, którzy mają za sobą ponad 100 meczów wraz z tymi rozegranymi z kadrą. Zmęczenie organizmu jest więc na pewno ogromne i może działać na niekorzyść USA w jutrzejszym pojedynku.

Bukmacher typuje na ten mecz 7.25 na Serbię i 1.07 na USA.

Mój typ: Przewaga na zakończenie meczu 6-10 punktów dla USA – 5.10. Wyciągając wnioski z pojedynków kadry USA i starcia z Serbią w fazie grupowej, można śmiało zakładać, że Amerykanie nie będą mieli jutro łatwego zadania. Typowanie ich zwycięstwa w przedziale „zaledwie” 6-10 punktów wydaje się być najkorzystniejszą opcją zakładu na ten mecz.