Mateusz CzarneckiLegia Warszawa nie ma już szans na awans do fazy pucharowej Ligi Konferencji Europy. W ostatnim meczu fazy ligowej podopieczni Inakiego Astiza podejmą przed własną publicznością Lincoln Red Imps. Bartosz Kapustka zapewnił, że drużyna zrobi wszystko, by odnieść zwycięstwo.
Bartosz Kapustka zabrał głos przed ostatnim meczem Ligi Konferencji Europy
Legia Warszawa w ostatnich jedenastu meczach we wszystkich rozgrywkach nie odniosła ani jednego zwycięstwa. Przegrała siedem meczów oraz cztery zremisowała. Bartosz Kapustka na konferencji prasowej przed meczem z Lincoln Red Imps nie ukrywał swojej złości.
- Myślę, że jest w nas olbrzymia złość i nie ma, co tego ukrywać. Każdy z nas chciał, żeby to wszystko wyglądało inaczej. Myślę, że nie ma już sensu rozmawiać o przeszłości i o tym, co było, bo tego nie zmienimy. Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za to, co się niestety działo w ostatnim czasie. Mamy przed sobą ostatnie spotkanie, w którym mamy kolejną szansę, żeby w końcu wygrać mecz, żeby przerwać bardzo niechlubną serię i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby w tym ostatnim meczu w tym roku dać chociażby troszeczkę optymizmu w tej całej sytuacji - powiedział kapitan Legii Warszawa.
Legia Warszawa w ostatnim meczu będzie już tylko walczyć o godne pożegnanie się z Ligą Konferencji Europy. Czwartkowym rywalem "Wojskowych będzie" Lincoln Red Imps, który w rozgrywkach pokonał Lecha Poznań oraz Sigmę Ołomuniec. Kapustka zapewnia o mobilizacji na to spotkanie.
- Nie wyobrażam sobie sytuacji, że ktoś wychodzi na boisko i nie chce wygrać meczu, nie chce dać z siebie wszystko. Dla mnie to będzie taki sam mecz, jak te poprzednie, które chciałem wygrać i zagrać w nich jak najlepiej. Oczywiście boli nas to, że nie możemy w tym meczu osiągnąć rezultatu, który premiowałby nas awansem, ale zrobimy wszystko, żeby ten mecz wygrać - zapewnił.
Ostatni mecz będzie też szansą na pierwsze zwycięstwo Inakiego Astiza w roli szkoleniowca Legii. Do tej pory hiszpański trener poprowadził Legię w dziewięciu meczach, w których poniósł sześć porażek i zanotował jeden remis.
- Myślę, że to, co pan powiedział, krążyło już wcześniej wokół drużyny. Wszyscy chcieliśmy zrobić, co w naszej mocy, żeby dać tą radość nam, naszym bliskim, ale też Inakiemu. Więc zdajemy sobie sprawę z tego, że to jest ostatnia szansa w tym roku, żeby zachować twarz i żeby ten mecz wygrać. Wygrana będzie zależała tylko od nas, czyli od zawodników, którzy będą jutro grać na boisku. Z mojej strony zrobię wszystko, żeby tak było - zakończył Kapustka.
Mecz Legia Warszawa - Lincoln Red Imps odbędzie się w czwartek, 18 grudnia o godzinie 21:00.
Liga Konferencji Europy Legia warszawa Bartosz kapustka Liga konferencji europy Piłka nożna Lincoln Red Imps
Oglądaj mecze za darmo














