Dyrektor sportowy Jagiellonii o Marczuku „Nie ma ceny wywoławczej”

Zdjęcie Jakub Świętek
Autor:Jakub ŚwiętekDodano:
Zdjęcie Jakub Świętek
Autor:Jakub ŚwiętekDodano:
Obrazek newsa : Dyrektor sportowy Jagiellonii o Marczuku „Nie ma ceny wywoławczej”Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com

20-letni skrzydłowy po rewelacyjnym sezonie znalazł się pod lupą wielu europejskich klubów, ale nigdzie się nie wybiera.

Jagiellonia z obiecującym startem

Z mistrzowskiego zespołu Adriana Siemieńca odszedł jedynie Bartłomiej Wdowik, mówiło się również o rozstaniu z Afimico Pululu, ale najprawdopodobniej zostanie w drużynie. Największy progres zanotował Dominik Marczuk, w minionym sezonie zdobył siedem bramek oraz zanotował czternaście asyst - to znakomite liczby jak na młodzieżowca. Łukasz Masłowski wypowiedział się na temat przyszłości Marczuka

- Nie ma ceny wywoławczej. Zawsze cenę trzeba określać adekwatnie do momentu, w którym się piłkarz znajduje. Dzisiaj uważam, że na tym etapie to jest kwota nierealna. Być może za pół roku po przygodzie w europejskich pucharach i kolejnym powołaniu do reprezentacji Polski ta cena może być możliwa. Dzisiaj, w tym oknie, ta cena jest nierealna — mówił dyrektor sportowy mistrza Polski.

Umowa młodzieżowego reprezentanta Polski obowiązuje jeszcze przez dwa lata. W ostatnich dniach pojawiały się informacje o tym, że Lecce było zainteresowane Polakiem, ale kilka dni temu sprowadzili Filipa Marchwińskiego. Duma Podlasia w jutrzejszym dniu podejmie FK Poniewież, po pierwszym meczu eliminacji Ligi Mistrzów mają przewagę czterech bramek. 

Ekstraklasa Dominik Marczuk Jagiellonia białystok Ekstraklasa Liga mistrzów Adrian siemieniec

Komentarze użytkowników

    Polecane aktualności

    Popularne tematy