
20-letni skrzydłowy po rewelacyjnym sezonie znalazł się pod lupą wielu europejskich klubów, ale nigdzie się nie wybiera.
Jagiellonia z obiecującym startem
Z mistrzowskiego zespołu Adriana Siemieńca odszedł jedynie Bartłomiej Wdowik, mówiło się również o rozstaniu z Afimico Pululu, ale najprawdopodobniej zostanie w drużynie. Największy progres zanotował Dominik Marczuk, w minionym sezonie zdobył siedem bramek oraz zanotował czternaście asyst - to znakomite liczby jak na młodzieżowca. Łukasz Masłowski wypowiedział się na temat przyszłości Marczuka
- Nie ma ceny wywoławczej. Zawsze cenę trzeba określać adekwatnie do momentu, w którym się piłkarz znajduje. Dzisiaj uważam, że na tym etapie to jest kwota nierealna. Być może za pół roku po przygodzie w europejskich pucharach i kolejnym powołaniu do reprezentacji Polski ta cena może być możliwa. Dzisiaj, w tym oknie, ta cena jest nierealna — mówił dyrektor sportowy mistrza Polski.
Umowa młodzieżowego reprezentanta Polski obowiązuje jeszcze przez dwa lata. W ostatnich dniach pojawiały się informacje o tym, że Lecce było zainteresowane Polakiem, ale kilka dni temu sprowadzili Filipa Marchwińskiego. Duma Podlasia w jutrzejszym dniu podejmie FK Poniewież, po pierwszym meczu eliminacji Ligi Mistrzów mają przewagę czterech bramek.
Już jutro rewanż z @FkPanevezys. Przed meczem zachęcamy Kibiców do zapoznania się z poniższymi infografikami. Do zobaczenia przy Słonecznej!
— Jagiellonia Białystok (@Jagiellonia1920) July 30, 2024
⚔️ #JAGPAN
⚽️ @ChampionsLeague
📅 31.07, godz. 20:30
📍 Słoneczna 1
🎫 https://t.co/Jl5plTbenI
🟡🔴 #WalczymyDalej pic.twitter.com/wnQtVVjL2a
Ekstraklasa Dominik Marczuk Jagiellonia białystok Ekstraklasa Liga mistrzów Adrian siemieniec