Edward Iordanescu ostro o sytuacji Legii "Tak się nie da..."

Mateusz Czarnecki

Przygoda rumuńskiego szkoleniowca w Warszawie na razie wygląda dosyć dobrze, ale doświadczony trener oczekuje szerszej kadry.

Wczoraj stołeczna drużyna przypieczętowała awans do fazy ligowej Ligi Konferencji Europy, po trudnym boju zwyciężyli ze szkockim Hibernian (5:4 w dwumeczu). W lidze zajmują ósmą pozycję, ale mają dwa mecze mniej niż reszta drużyn i po komplecie zwycięstw w zaległych spotkaniach mogliby wskoczyć na miejsce wicelidera.

Jednak 47-letni trener z Rumunii nie jest tak zadowolony jakby mogło się wydawać.

- Zrealizowaliśmy oba cele wyznaczone na pierwszą część sezonu - Superpuchar i faza ligowa Ligi Konferencji. Mówiono mi, żebym nie narzekał, ale się nie da.

- Wiele się musi zmienić i się zmienia, ale ja i drużyna potrzebujemy pomocy. Mam nadzieję, że od teraz rozpoczniemy nowy rozdział — mówił szkoleniowiec z Rumunii.

W najbliższą niedzielę Legia wróci do ligowych rywalizacji, zmierzą się z Cracovią.