F1: Triumf Verstappena we Francji. Kolejny dramat Ferrari

Max Verstappen wygrał niedzielne Grand Prix we Francji.

Verstappen ucieka rywalom

Wydaje się, że choć to dopiero połowa sezonu, to ucieka już rywalom w klasyfikacji generalnej.

Drugi był siedmiokrotny mistrz świata Brytyjczyk Lewis Hamilton z Mercedesa, który w wyścigu we Francji startował po raz 300. w karierze. Stracił do zwycięzcy 10,587. Trzecie miejsce wywalczył jego partner z zespołu Brytyjczyk George Russell - strata 16,495. 

Komplet wyników ?#FrenchGP?? #ElevenF1? pic.twitter.com/G9LEK61Ifn

— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) July 24, 2022

Dramat Leclerca

Najciekawiej w trakcie wyścigu zrobiło się po dramacie Charlesa Leclerca. Monakijczyk startował z pole position i właściwie tylko on mógł zabrać kolejne zwycięstwo Verstappenowi. Leclerc jednak popełnił błąd, który skutkował wypadnięciem bolidu z toru i uderzeniem w bandę. Początkowo wydawało się, iż to może być wina awarii w samochodzie Ferrari. Zawodnik potem zdementował to w rozmowie z dziennikarzami.

? KOLEJNY DRAMAT SCUDERIA FERRARI W TYM SEZONIE! ?

Koniec wyścigu dla Charlersa Leclerca... ?#FrenchGP?? #ElevenF1? pic.twitter.com/xTSG8pnNhX

— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) July 24, 2022

Ciekawie było także na samej mecie. Russell wcześniej dość łatwo minął Sergio Pereza, wskakując na trzecie miejsce. Potem do końca nie dał sobie odebrać podium. Tym samym po raz pierwszy od dłuższego czasu na podium mieliśmy dwóch przedstawicieli Mercedesa. 

Kolejna runda mistrzostw świata F1 - Grand Prix Węgier zostanie rozegrana 31 lipca. Potem czeka nas wakacyjna, miesięczna przerwa.