Dla Kamila Glika to najprawdopodobniej ostatnie tygodnie w AS Monaco. Francuskie media informują, że w klubie ma dojść do sporych zmian, a sam zawodnik wyraża chęć transferu.
Ostatnie dwa sezony nie były dla AS Monaco zbyt udane. W zeszłym zespół do samego końca walczył o utrzymanie, a w tym roku uplasował się na dziewiątej pozycji.
Dla Kamila Glika również nie był to najlepszy czas. Jego dyspozycja nie była optymalna, co często wytykała mu francuska prasa.
Polak w AS Monaco przeżył jednak wiele pięknych chwil. Do Francji trafił w lipcu 2016 roku i już w pierwszym sezonie świętował mistrzostwo. Rok później udało się zająć drugie miejsce.
Kamil Glik był niezwykle ważnym punktem drużyny i miał duży udział w sukcesach. Łącznie we francuskim klubie rozegrał 167 meczów, strzelił 14 goli i miał siedem asyst.
Czytaj również: Finał Pucharu Polski w Lublinie
Tego dorobku najprawdopodobniej już nie poprawi. Sezon w Ligue 1 został zakończony, a latem 32-letni obrońca chciałby zmienić klub. Mówi się o możliwym powrocie do Serie A, gdzie ponownie miałby związać się z Torino FC. Barwy tego klubu reprezentował w latach 2011-2016.
Obecny kontrakt Kamila Glika z AS Monaco ważny jest do czerwca 2021 roku. Francuzi planują jednak przeprowadzić rewolucję i nie zamierzali by robić problemów w ewentualnej zmianie klubu.
Kamil Glik chciałby być w optymalnej formie i grać regularnie, aby odpowiednio przygotować się do mistrzostw Europy, które odbędą się w 2021 roku.
Transfery piłkarskie, plotki transferowe Reprezentacja Polski Polacy za granicą Transfery As monaco Kamil glik