Kamil Grosicki nie rozumie krytyki Jerzego Brzęczka.

Zdjęcie Dawid Kaczmarek
Autor:Dawid KaczmarekDodano:
Zdjęcie Dawid Kaczmarek
Autor:Dawid KaczmarekDodano:
Obrazek newsa : Kamil Grosicki nie rozumie krytyki Jerzego Brzęczka.

Po dwóch nieudanych meczach eliminacji mistrzostw Europy 2020 ze Słowenią i Austrią na reprezentację Polski spadło sporo krytyki. Najwięcej oberwał Jerzy Brzęczek, który nie potrafił wykorzystać potencjału swoich zawodników. W obronie selekcjonera stanął Kamil Grosicki.

We wrześniu reprezentacja Polski przegrała ze Słowenią i zremisowała z Austrią. W dwóch spotkaniach nie zdobyła ani jednej bramki i była zdecydowanie gorsza od swoich rywali. Tabela polskiej grupy po sześciu meczach nie wygląda już tak dobrze jak przed wrześniowymi spotkaniami. Obecnie Polacy mają tylko dwa punkty przewagi nad Słowenią i trzy nad Austrią.

Kamil Grosicki zdaje sobie sprawę, że reprezentacja Polski swoją grą zasłużyła na krytykę, ale nie zgadza się z nagonką na Jerzego Brzęczka. - Zawsze przyjmujemy krytykę, bo sami wiemy, że nasza forma w reprezentacji nie jest najlepsza. Nie rozumiem nagonki na Jerzego Brzęczka, bo jest to dobry trener, który codziennie ciężko pracuje, żeby reprezentacja grała jak najlepiej. Wierzę, że w tych dwóch meczach mu pomożemy, żeby z niego ciśnienie. Jest to pracowity trener, który chce jak najlepiej dla reprezentacji - powiedział Kamil Grosicki na spotkaniu z dziennikarzami przed meczami Łotwa - Polska i Polska - Macedonia Północna.

W październiku Polacy mają idealną okazję, aby poprawić nastroje wokół reprezentacji, ponieważ zagrają z drużynami z dolnej części tabeli swojej grupy. Łotwa nie zdobyła do tej pory ani jednego punktu, strzeliła tylko jednego gola, a straciła ich aż 21. Mimo to Kamil Grosicki nie lekceważy rywala.

- Mecz z Łotwą na pewno będzie ciężkim spotkaniem. W piłce już nie ma słabych przeciwników. Oczywiście jest to zespół z samego dołu tabeli, który nie strzela za wielu goli, ale nie można lekceważyć żadnego przeciwnika. Musimy wyjść na boisko i pokazać swoją wartość, bo przed spotkaniem jeszcze nikt nie wygrał. Musimy ten mecz rozegrać na wysokim poziomie, aby tam spokojnie wygrać - dodał skrzydłowy reprezentacji Polski.

Mecz Łotwa - Polska odbędzie się w czwartek o godzinie 20:45. Z Macedonią Północną biało-czerwoni zagrają w niedzielę na PGE Narodowym w Warszawie. Transmisje z meczów Polaków można oglądać w TVP 1 i Polsacie Sport.

Reprezentacja Polski Euro 2024 Reprezentacja polski Jerzy brzęczek Kamil grosicki

Komentarze użytkowników

    Popularne tematy