Klęska Lecha w Poznaniu! Koniec marzeń o Lidze Europy? [WIDEO]

Zdjęcie Karolina Kurek
Autor:Karolina KurekDodano:
Zdjęcie Karolina Kurek
Autor:Karolina KurekDodano:
Obrazek newsa : Klęska Lecha w Poznaniu! Koniec marzeń o Lidze Europy? [WIDEO]Konrad Swierad / shutterstock.com
Ten news dotyczy:

Lech Poznań przegrał u siebie z KRC Genk 1:5 w pierwszym meczu czwartej rundy eliminacji Ligi Europy i jest w bardzo trudnej sytuacji przed rewanżem. Drużyna Nielsa Frederiksena powoli może pogodzić się z brakiem awansu do fazy ligowej LE i zacząć myśleć o Lidze Konferencji Europy.

Przed meczem

Lech do meczu w Poznaniu przystępował po niedzielnym remisie z Koroną Kielce (1:1), KRC Genk zaś po wyjazdowym zwycięstwie nad OH Leuven (2:1). Trener Lecha Poznań dokonał trzech zmian w stosunku do ostatniego starcia. Od początku zaczęli Joao Moutinho, Alex Douglas i Antoni Kozubal, którzy zastąpili Joela Pereirę, Michała Gurgula i Kornela Lismana. Co więcej, duński szkoleniowiec zmienił ustawienie z 4-4-2 na 4-2-3-1. Luis Palma został przesunięty z lewej na prawą stronę, a Leo Bengtsson z prawego na lewe skrzydło. Filip Jagiełło rozpoczął w roli fałszywej dziewiątki za plecami Mikaela Ishaka. Trener Genku z kolei postawił Patrika Hrosovsky'ego kosztem Konstantinosa Karetsasa.

Początek spotkanie nie zapowiadał katastrofy

Lech Poznań musiał już gonić wynik spotkania od minuty. Wtedy to linię obrony na czele z Bartoszem Mrozkiem oszukał Patrik Hrosovski. Cała akcja rozpoczęła się od kapitalnego podania z lewej strony Yira Soru, które minęło całą linię obrony gospodarzy i po chaosie w polu karnym pozwoliło Hrosovskiemu otworzyć wynik spotkania. Lech Poznań odpowiedział dziewięć minut później. Po szybkiej kontrze i podaniu Mikaela Ishaka wyrównał Filip Jagiłło. Trudno wytłumaczyć to, co się stało później.

Kolejne ciosy wyprowadzone przez Genk

Po wymuszonym zejściu z boiska Antonio Milicia drużyna Nielsa Frederiksena posypała się, jak domek z kart. Nie dość, że w jej grę wkradła się nerwowość, przez co popełniała mnóstwo prostych błędów i strat, to jeszcze do przerwy pozwoliła rywalom na wbicie trzech goli autorstwa Patrika Hrosovskiego, Bryana Heynena oraz Hyeongyu Oha. A mogło ich być jeszcze więcej, gdyby nie obrona w 38. minucie Bartosza Mrozka rzutu karnego wykonywanego przez Hyeongyu'a Oha podyktowanego za faul Alexa Douglasa.

Bramka samobójcza

W przerwie trener Niels Frederiksen dokonał drugiej zmiany. Alexa Douglasa zastąpił Michałem Gurgulem, który po kilku minutach podwyższył prowadzenie dla Genku przez niefortunną interwencję we własnym polu karnym. Piłka odbiła się od klatki piersiowej młodego obrońcy i zaskoczyła Bartosza Mrozka. Do końca spotkania Genk nie oddał inicjatywy gospodarzom, kontrolując wydarzenia boiskowe. Swoje szanse po stronie Lecha mieli Leo Bengtsson oraz Joao Moutinho, jednak zabrakło im konkretów. 

Rewanżowy mecz Lecha Poznań z KRC Gennkiem odbędzie się w czwartek, 28 sierpnia o godzinie 20:00.

21.08.2025r., pierwszy mecz 4. rundy eliminacji Ligi Europy UEFA, Enea Stadion (Poznań)

Lech Poznań - KRC Genk 1:5 (1:4)

Jagiełło 19' - Hrosovsky 10', 25' Heynen 33', Oh Hyeongyu 40', Gurgul (bramka samobójcza 48')

Lech Poznań: Mrozek - Douglas (Gurgul 56'), Skrzypczak, Milić (Mońka 26'), Moutinho - Kozubal, Thordarson (Ouma 60'), Palma, Jagiełło, Bengtsson (Fiabema 60') - Ishak (Lisman 78')

KRC Genk: Lawal - El Ouahdi, Sadick, Smets, Kayembe - Bangoura (Sattlberger 90'), Heynen (Karetsas 78'), Hrosovsky - Steuckers (Ito 70'), Sor (Adedeji-Sternberg 70') - Oh (Arokodare 78')

Żółte kartki: Moutinho - Smets, Steuckers

Sędzia: Donatas Rumsas z Litwy

Frekwencja: 25 433

Ekstraklasa Wideo Lech poznań KRC Genk Liga europy Piłka nożna

Komentarze użytkowników