Snajper reprezentacji Polski wypowiedział się na temat swojego potencjalnego występu w towarzyskim meczu ze Szkocją.
Zagra czy nie zagra?
We wczorajszej wypowiedzi Czesław Michniewicz dał do zrozumienia, iż nie wyklucza posadzenia Roberta Lewandowskiego na ławce w sparingu ze Szkotami, aby uniknąć kontuzji, a co za tym idzie - ewentualnej absencji w finale baraży o udział w Mundialu pod koniec roku.
Lewandowski odpowiada
Dziś na konferencji prasowej głos w tej sprawie zabrał sam zainteresowany. Z jego słów wynika, iż prawdopodobnie 33-latek dostanie wolne lub wystąpi w mniejszym wymiarze czasowym:
Jeśli chodzi o moje podejście, to jestem gotowy do gry, ale z drugiej strony - trener ma plan i to on na końcu zdecyduje. Były historie, jeśli mówimy o tym samym miesiącu. Jednak jeśli chodzi o mnie, jestem do dyspozycji trenera. To całokształt planu trenera będzie decydował o tym, jak to będzie wyglądało - podsumował Lewy.
Kapitan wypowiedział się również na temat odwiecznego dylematu pomiędzy wielkimi ambicjami a rozsądkiem i decyzjami trenera:
- Sportowcowi ciężko znaleźć rozwiązanie. Mówię to jako człowiek, który ambitnie podchodzi do wielu rzeczy i chce w nim brać czynny udział. Z drugiej strony z boku odezwie się sumienie i pojawi się pytanie, co jest lepsze. Rozum i emocje to jedna rzecz, ale jestem chętny do gry i w tej kwestii to trener będzie mieć więcej do powiedzenia - zakończył.
Początek meczu Szkocja - Polska już we czwartek 24 marca o 20:45.
Reprezentacja Polski Baraże Reprezentacja polski Szkocja Robert lewandowski