Liga Mistrzów: Real i City na remis w pierwszym meczu półfinałowym [WIDEO]

fot. Manchester City/Twitter

Real Madryt zremisował z Manchesterem City 1:1 w pierwszym półfinałowym meczu Ligi Mistrzów UEFA. Rewanż zostanie rozegrany za osiem dni na Etihad Stadium. 

Remis, który nie cieszy nikogo 

Manchester City z pewnością chciał zrewanżować się Realowi za półfinał sprzed roku, gdzie Królewscy pokonali podopiecznych Pepa Guardioli w szalonych okolicznościach i ostatecznie awansowali do finału Champions League. Patrząc na formę obu ekip, to faworytem dzisiejszej potyczki byli goście, ale Real wiedział, że jeśli ktoś ma znaleźć sposób na The Citizens, to właśnie on. 

Przez większość czasu pierwszej połowy zdecydowaną przewagę mieli mistrzowie Anglii. Podopieczni Guardioli zagrozili bramce Thibauta Courtois za sprawą Rodriego i Kevina De Bruyne, ale bramkarz Realu dwukrotnie nie dał się zaskoczyć i świetnie interweniował. Patrząc na grę obu drużyn nic nie zapowiadało tego, że Real będzie w stanie wyjść na prowadzenie, ale Królewscy ponownie wszystkich zaskoczyli i po kapitalnej akcji duetu Eudarado Camavinga - Vinicus objęli prowadzenie. Brazylijski pomocnik efektownym strzałem pokonał swojego kolegę z reprezentacji, Edersona. 

Pierwszy strzał Realu Madryt dziś i... goooool ⚽?

? Polsat Sport Premium 1 pic.twitter.com/x6WRTiYtyt

— Polsat Sport (@polsatsport) May 9, 2023

Do przerwy już nic w tym spotkaniu się nie zmieniło i podopieczni Carlo Ancelottiego schodzili do szatni z prowadzeniem, ale było pewne, że Guardiola i City tego tak nie zostawią. 

Początek drugiej części był dość zaskakujący, bo Real złapał moment, gdzie przyparł do muru rywala, ale niestety nie potrafił tego wykorzystać. To obudziło Manchester, który w 67. minucie po kapitalnym trafieniu Kevina De Bruyne doprowadził do remisu. 

Kevin De Bruyne przymierzył za pola karnego i mamy remis! ⚽

? Polsat Sport Premium 1 pic.twitter.com/fojlvgFSq2

— Polsat Sport (@polsatsport) May 9, 2023

Spotkanie wcale nie musiało zakończyć się remisem, bo w drugiej połowie swoje sytaucje miał jeszcze Real. Kapitalnie jednak w bramce The Citizens spisał się Ederson, który obronił trudne uderzenia Karima Benzemy i Aureliena Tchouameniego. Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem. Taki wynik prawdopodobnie nie cieszy żadnej z ekip, ponieważ Real wie, że remis przed rewanżem na Etihad jest średnim wynikiem, a goście z taką grą i przewagą po prostu muszą liczyć na więcej. 

Kwestia awansu otwarta

Obie drużyny rewanżowe spotkanie rozegrają za 8 dni na Etihad Stadium. Po dzisiejszym remisie kwestia awansu jest otwarta, ale patrząc na to jak City prezentuje się na własnym stadionie, to ewentualne ich odpadnięcie byłoby dużą niespodzianką.