
Ekipa z Afryki pokonała Koreę Południową.
Widowisko
Dużo goli, zwroty akcji, napięcie sięgające zenitu - mecz Ghany z Koreą Południową miał dosłownie wszystko. Do przerwy The Black Stars prowadzili 2:0 po bramkach Salisu i Kudusa, żeby po kwadransie po zmianie stron dać rywalom wyrównać za sprawą dwóch trafień Gue-sunga. Ostatecznie wynik dla Ghany ustalił jednak Kudus, co oznacza, że jego drużyna wygrała 3:2.
Walka do końca
W zaistniałej sytuacji to oczywiście Ghana jest bliżej awansu do fazu pucharowej, ale Koreańczycy nie stracili jeszcze szans. Dużo zależy od wieczornej batalii Urugwaju z Portugalią, tym bardziej, iż te drużyny też nie mogą być póki co niczego pewne.