Nietypowa sytuacja Jana Bednarka. Polak zasiadł na ławce rezerwowych Southampton

W sobotnim meczu Premier League Southampton przegrał 1:2 z Burnley. Jan Bednarek zasiadł na ławce rezerwowych, co jest dla niego zjawiskiem zapomnianym, bo Ralph Hasenhuettl do tej pory ani razu nie pominął go przy ustalaniu wyjściowej jedenastki.

Jan Bednarek jest zawodnikiem Southampton od 2017 roku. Początki nie były dla niego łatwe, bo nie otrzymywał szans gry. Zadebiutował dopiero w kwietniu 2018 roku za kadencji Marka Hughesa. Potem zagrał jeszcze w kilku spotkaniach i pomógł Southampton utrzymać się w lidze.

Od nowego sezonu znów był rezerwowym i jego rola w klubie diametralnie odmieniła się, gdy w październiku 2018 trenerem Southampton został Ralph Hasenhuettl. Ten od razu wstawił Jana Bednarka do pierwszego składu. Reprezentant Polski łącznie rozegrał 46 meczów Premier League z rzędu w pełnym wymiarze czasowym.

Zobacz również: Bramka Łukasza Piszczka. Wysokie zwycięstwo Borussii Dortmund (wideo)

Jego passa przerwała się dopiero pod koniec stycznia, gdy Jan Bednarek nie mógł zagrać z Crystal Palace z powodu problemów zdrowotnych. Potem znów był podstawowym zawodnikiem “Świętych”.

W sobotnim spotkaniu z Burnley Ralph Hasenhuettl po raz pierwszy posadził Polaka na ławce rezerwowych. Duet środkowych obrońców stworzyli Jack Stephens oraz Jannik Vestergaard. Southampton przegrał 1:2 i z dorobkiem 31 punktów zajmuje trzynaste miejsce w tabeli Premier League.

Jak na razie nie wiadomo czy Jan Bednarek zasiadł na ławce rezerwowych ze względów sportowych czy miał jakieś problemy zdrowotne i nie był w pełni sił.

W drugim sobotnim meczu Liverpool pokonał na wyjeździe Norwich 1:0.

Premier League: Southampton FC - Burnley FC 1:2 (1:1)
0:1 - Ashley Westwood 2'
1:1 - Danny Ings 18'
1:2 - Matej Vydra 60'