PKO BP Ekstraklasa: Mikael Ishak zawodnikiem Lecha Poznań

fot. Przemysław Szyszka / lechpoznan.pl

Lech Poznań szybko rozpoczął transferową ofensywę. We wtorek kontrakt z Kolejorzem podpisał Mikael Ishak. 27-letni napastnik jest trzecim zawodnikiem, który wzmocni zespół Lecha.

Sprowadzenie napastnika było priorytetowym celem transferowym Lecha Poznań. Po zakończeniu bieżącego sezonu z klubem pożegna się Christian Gytkjaer, lider strzelców PKO BP Ekstraklasy.

W obecnej kadrze ciężko szukać wartościowego następcy Duńczyka. Wypożyczenie Timura Żamaletdinowa wkrótce wygasa, a poza tym Rosjanin spisuje się poniżej oczekiwań. Paweł Tomczyk nie otrzymuje szans gry i w Poznaniu nie wiążą z nim już nadziei, a Filip Szymczak jest jeszcze za młody, aby stanowić o ofensywnej sile Lecha.

Dlatego właśnie klub robił wszystko, aby jak najszybciej pozyskać nowego napastnika. W poniedziałek na testy medyczne przyjeciał Mikael Ishak. Wyniki badań były odpowiednie i we wtorek 27-latek podpisał kontrakt z Lechem Poznań. Umowa obowiązywać będzie do końca czerwca 2023 roku.

Szwed pochodzenia asyryjskiego przez ostatnie trzy lata reprezentował barwy 1.FCN Nuernberg. W klubie tym rozegrał 84 mecze, strzelił 20 goli i miał 12 asyst. Grał również w 1.FC Koeln, F C Crotone, Randers FC i Assyriska FF. W 1. Bundeslidze rozegrał 40 meczów. Zdobył cztery bramki i zaliczył cztery asysty. Pięć lat temu zadebiutował w reprezentacji Szwecji, w której łącznie wystąpił czterokrotnie i strzelił jednego gola.

- Tego zawodnika nasz scouting obserwował od kilku dobrych lat. Szwed grał i w 1. Bundeslidze oraz na jej zapleczu, zdobywał tam bramki. Występował również w Danii, gdzie strzelił 34 gole. Właśnie tam w Randersach, utwierdziliśmy się, że Mikael gra w stylu, który nam odpowiada. Jest to piłkarz, który bardzo dobrze gra tyłem do bramki, uczestniczy w każdym ataku zespołu. Jest też dobry do gry kombinacyjnej, ale również do wyjścia na prostopadłe podanie. Jest zwrotny, szybki i silny - opowiada na oficjalnej stronie klubowej dyrektor sportowy Lecha, Tomasz Rząsa. - W samym polu karnym Ishak jest bardzo groźny. Potrafi bardzo dobrze uderzyć lewą i prawą nogą. Liczymy na to, że szybko wkomponuje się do naszego stylu gry. Liczymy, że swoją dobrą postawą w Lechu Poznań będzie mógł się zaprezentować szerszej publiczności i ponownie trafić do reprezentacji Szwecji - dodaje Tomasz Rząsa.

Czytaj również: Kontuzja Damiana Kądziora. Złamał nos i doznał wstrząśnienia mózgu

Na sukcesy z Lechem Poznań bardzo liczy również Mikael Ishak. - Lech w każdym sezonie ma walczyć o trofea i to mnie właśnie przekonało, żeby dołączyć do Kolejorza. Jestem bardzo zadowolony ze swojego wyboru. Chcę osiągać sukcesy, ale przede wszystkim chcę pomagać zespołowi w zwycięstwach, tak bardzo, jak to możliwe. To jest moja praca. Jestem graczem zespołowym, który zawsze będzie walczyć dla drużyny. Słyszałem też wiele o kibicach Lecha i wiem, że są bardzo oddani - powiedział Szwed po podpisaniu kontraktu.

Mikael Ishak na debiut w Kolejorzu będzie oczywiście musiał poczekać do nowego sezonu. W obecnych rozgrywkach drużynie pozostały dwa mecze. W środę odbędzie się spotkanie Cracovia - Lech Poznań, a w niedzielę Lech Poznań - Jagiellonia Białystok.

Pozyskanie Mikaela Ishaka to trzecie wzmocnienie poznaniaków na nowy sezon. Wcześniej do drużyny dołączył bramkarz Filip Bednarek, a po sezonie uczyni to również Alan Czerwiński, który kontrakt podpisał na początku roku, ale póki co reprezentuje jeszcze barwy Zagłębia Lubin.