PKO Ekstraklasa: Zwycięstwa Górnika, Pogoni i Śląska

Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com

Za nami niedzielne mecze 22. kolejki PKO Ekstraklasy. Okazały się one szczęśliwe dla Górnika, Pogoni i Śląska, którzy okazali się lepsi od swoich rywali. 

Przełamanie Górnika

Górnik do meczu ze Stalą podchodził z dorobkiem sześciu spotkań bez zwycięstwa z rzędu. Zabrzanie do dzisiejszej potyczki przystąpili z nowymi zawodnikiami w kadrze, od początku spotkania zagrał Damian Rasak, a w drugiej połowie na boisku pojawił się Anthony Van Den Hurk. Reprezentant Curacao może być zadowolony ze swojego występu, bo to właśnie on strzelił jedyną bramkę w Mielcu, dał Górnikowi zwycięstwo 1:0, a także przerwał złą passę czternastokrotnych mistrzów Polski. 

Pogoń wygrywa rzutem na taśmę

Pogoń w Płocku była lepszą ekipą praktycznie przez cały czas, ale nie miała szczęścia. W pierwszej połowie nie wykorzystała dogodnych okazji, a w drugiej gol Sebastiana Kowalczyka z rzutu karnego nie został uznany, bo zawodnik Portowców przy strzale futbolówkę dotknął dwa razy. Wydawało się, że goli w Płocku dziś nie zobaczymy, ale w doliczonym czasie gry bramkarza gospodarzy pokonał Wahan Biczachzjan i dał Pogoni upragnioną wygraną 1:0.

Lech znowu przegrywa

Lech w Lidze Konferencji Europy prezentuje się całkiem nieźle, ale o rozgrywkach ligowych już nie można tego powiedzieć. Kolejorz dziś przegrał drugi mecz z rzędu. Tym razem uległ Śląskowi 1:2. Wrocławianom znacznie w tym pomogła czerwona kartka Radosława Murawskiego, po której gola z rzutu wolnego strzelił Erik Exposito. Po przerwie drugie trafienie dla gospodarzy dołożył John Yeboah i było już 2:0. W końcówce kontakt dla Lecha złapał jeszcze Michał Skóraś, ale niestety dla Kolejorza ten gol już nic nie znaczył.