Jakub Świerczok jednak nie zostanie w Ekstraklasie. Jak podaje portal 'Weszło', napastnik reprezentacji Polski uda się do Japonii, gdzie będzie występował w zespole Nagoya Grampus. Wcześniej Piast Gliwice wyłożył milion euro i wykupił atakującego z Łudogorca Razgrad.
Większe pieniądze ze sprzedaży
'Weszło' informuje, że Jakub Świerczok da przede wszystkim spory zastrzyk gotówki gliwiczanom. Piast Gliwice ma bowiem otrzymać dwa miliony euro podstawy, a do tego znacznie mniejsze bonusy. Należy zatem zakładać, że w sumie na konto śląskiego klubu trafią nawet trzy miliony euro. Dodatkowo, portal dodaje, że wspomniane pieniądze umożliwiły niedawnym mistrzom Polski wykupienie oraz zakontraktowanie Damiana Kądziora.
Świetny sezon zwieńczony obecnością w kadrze
Pobyt Jakuba Świerczoka w barwach Piasta Gliwice śmiało można uznać za udany. W PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2020/21 atakujący zdobył aż piętnaście bramek. To pozwoliło mu udać się z reprezentacją Polski na turniej finałowy EURO 2020, gdzie wystąpił w spotkaniu ze Szwecją. Z klubem Nagoya Grampus Świerczok ma podpisać 2,5 letni kontrakt.
Transfery piłkarskie, plotki transferowe Reprezentacja Polski Polacy za granicą Ligi zagraniczne Euro 2024 Ekstraklasa Artykuły Nagoya grampus Piast gliwice Japonia Ekstraklasa Jakub świerczok