

AC Milan oficjalnie potwierdził, że Stefano Pioli został następcą Marco Giampaolo na stanowisku trenera Rossonerich. Nowy szkoleniowiec ma poprawić dyspozycję całego zespołu, a jednym z jego głównych celów będzie przywrócenie skuteczności Krzysztofowi Piątkowi.
Marco Giampaolo tylko przez 111 dni był trenerem Milanu. Klub w tym czasie prezentował się słabo, na grę zespołu nie dało się patrzeć i w siedmiu meczach Rossoneri zdobyli tylko dziewięć punktów.
Władze Milanu postanowiły wykorzystać przerwę na mecze eliminacji Euro 2020 i dokonały zmiany trenera. We wtorek poinformowano o zwolnieniu Marco Giampaolo, a w środę dokonano oficjalnej prezentacji Stefano Pioliego jako jego następcy.
53-letni trener ostatnio przez dwa sezony pracował w Fiorentinie. Od kwietnia był bezrobotny. Wcześniej był również szkoleniowcem m.in. Interu Mediolan, Lazio Rzym, Bologny, Palermo, Chievo Verona, Sassuolo i Parmy.
Official Statement: Stefano Pioli https://t.co/nCj5eBgKT8 pic.twitter.com/GfytQuPOda
— AC Milan (@acmilan) October 9, 2019
Niezadowoleni z zatrudnieni Pioliego są kibice Milanu, którzy oczekiwali sprowadzenia doświadczonego trenera z sukcesami. Nowy trener nie będzie miał więc łatwego wejścia do klubu, a przychylność trybun może zyskać tylko dobrą grą i wynikami.
Krzysztof Piątek nowego trenera pozna dopiero w przyszłym tygodniu po meczach Łotwa - Polska i Polska - Macedonia Północna. Być może 25-letni napastnik przełamie swoją strzelecką niemoc w tych spotkaniach. Piątek w tym sezonie zdobył tylko dwie bramki z rzutów karnych i jego pozycja w Milanie znacznie osłabła.
Stefano Pioli będzie musiał przywrócić dyspozycję Polaka z zeszłego sezonu. Jeśli tak się nie stanie to Piątek może stać się rezerwowym, bo dobre opinie w ostatnim czasie zbiera 20-letni Rafael Leao sprowadzony latem z Lille.
Polacy za granicą Ligi zagraniczne Stefano pioli Krzysztof piatek Ac milan