Sterling problemem Chelsea, muszą mu płacić fortunę za nic!

Zdjęcie Wojciech Jagodziński
Autor:Wojciech JagodzińskiDodano:
Zdjęcie Wojciech Jagodziński
Autor:Wojciech JagodzińskiDodano:
Obrazek newsa : Sterling problemem Chelsea, muszą mu płacić fortunę za nic!Shutterstock

Raheem Sterling miał być twarzą projektu nowego właściciela Chelsea - Todda Boehly'ego. Przychodził jako gwiazda i lider zespołu, teraz został odsunięty na boczny tor. Niestety dla klubu ze Stamford Bridge stał się tylko balastem. Bardzo drogim balastem.

Etatowy reprezentant Anglii, czołowy strzelec ligi do tego związany emocjonalnie z Londynem. Ten transfer wydawał się idealny, aby zaznaczyć nowe rozdanie w klubie z niebieskiej części stolicy Anglii. Lata mijały a oczekiwanego "wow" nie było i już zapewne nie będzie. Enzo Maresca zepchnął go na boczny tor i nie ma zamiaru korzystać z usług angielskiego skrzydłowego. Trafił on do tzw. "klubu kokosa", wciąż jednak Chelsea musi mu płacić abstrakcyjne pieniądze.

Anglik inkasuje 300 tysięcy euro tygodniowo i pomimo, że nie gra w zespole wciąż otrzymuje taką samą kwotę. Jest to gigantyczny bagaż dla Chelsea, która wie jak inaczej mogłaby przeznaczyć te kwotę. Problem w tym, że Sterling nie ma zamiaru iść na ugodę. Zaproponowano mu 10 milionów za rozwiązanie umowy, odmówił, wiele innych zespołów również zrezygnowało z jego usług. Głównie przez horrendalną gażę, działacze nie wiedzą już co mają z nim zrobić.

Zdecydowali się na bardzo kontrowersyjne ruchy, odizolowali go od drużyny, nie może korzystać z tych samych łazienek, stołówki czy sprzętu. Poza tym jego treningi odbywają się w dziwnych, wieczornych godzinach. Wszystko tylko dlatego, aby wymusić na nim odejście. Śmiało można więc powiedzieć, że jego przygoda z Chelsea to istne nieporozumienie. Bardzo drogie nieporozumienie. Czy Anglik w końcu opuści Stamford Bridge? Na razie mało na to wskazuje.

Premier League Premier league Chelsea Raheem sterling

Komentarze użytkowników