Świetna forma Kamila Wilczka sprawiła, że znalazł się w kręgu zainteresowań kilku klubów. Sam zawodnik nie palił się do transferu o czym mówił na początku roku w rozmowie z TVP Sport. - Nigdy nie można niczego wykluczyć. Zawsze coś się może wydarzyć, ale na ten moment jest spokojnie. Skupiam się na powrocie do klubu i rozpoczęciu przygotowań z drużyną - stwierdził były reprezentant Polski.
Ostatecznie Kamil Wilczek zdecydował się na nowe wyzwania. Wkrótce przejdzie testy medyczne, a potem podpisze kontrakt z Goztepe Izmir. Klub ten zajmuje obecnie ósme miejsce w tabeli ligi tureckiej. Po osiemnastu kolejkach ma 26 punktów.
Kamil Wilczek w Broendby Kopenhaga występował przez ostatnie cztery lata. Łącznie dla duńskiego klubu rozegrał 163 mecze, zdobył 92 bramki i zaliczył 25 asyst. W tym sezonie w osiemnastu spotkaniach ligowych strzelił siedemnaście goli. Pod koniec listopada strzelił 70. gola w lidze duńskiej i został najskuteczniejszym strzelcem w historii Broendby w Superlidze.
Kibice i eksperci z Danii nie mają wątpliwości, że odejście Polaka to duże osłabienie. Kamil Wilczek zasłużył sobie na miano legendy Broendby Kopenhaga.
Transfery piłkarskie, plotki transferowe Polacy za granicą Transfery Goztepe izmir Polacy za granicą Broendby kopenhaga Kamil wilczek