Wyprzedaż w PKO Ekstraklasie. Czy poziom rozgrywek spadnie jeszcze bardziej?

Lens Strong / Shutterstock.com

Zimowe okienko transferowe w PKO Ekstraklasie przypominało olbrzymią wyprzedaż. Zagraniczne kluby wykupiły większość wyróżniających się zawodników, a na transfer mogli liczyć również gracze niespecjalnie się wyróżniający. W ich miejsce jak na razie nie sprowadzono wartościowych zmienników, więc jest mnóstwo obaw o poziom rozgrywek.

PKO Ekstraklasa jest niewątpliwie profesjonalnie “opakowana”. Transmisje są realizowane na wysokim pułapie, zarobki zawodników również całkiem wysokie w porównaniu do prezentowanych umiejętności, ale z roku na rok poziom rozgrywek jest coraz słabszy.

Nie ma się jednak co dziwić skoro zawodnicy wyjeżdżają z Polski po rozegraniu kilku meczów. W ostatnim roku doszło do transferów obiecujących zawodników, a podczas zimowego okienka transferowego doszło do prawdziwej wyprzedaży. Wyjechała większość wyróżniających się zawodników.

Zobacz również: Hit transferowy w PKO Ekstraklasie. Dani Ramirez zawodnikiem Lecha Poznań

- Dla tych, którzy zostali, chyba nie było ofert. To niepokojąca tendencja, ale rozumiem piłkarzy - każdy chciałby spróbować sił w lepszej lidze i zarabiać więcej - powiedział Zbigniew Boniek w rozmowie z “Przeglądem Sportowym”.

W PKO Ekstraklasie nie zobaczymy już m.in. Jarosława Niezgody z Legii Warszawa, który jest obecnie liderem klasyfikacji strzelców. Zdecydował się on przenieść do Portland Timbers. Również do MLS przeszedł Adam Buksa. Wyróżniający się napastnik Pogoni Szczecin podpisał kontrakt z New England Revolution.

Zobacz również: Ivan Fiolić zawodnikiem Cracovii. Ma epizod w Lidze Mistrzów

Z oferty zagranicznych klubów skorzystał również Patryk Klimala (najlepszy strzelec Jagiellonii Białystok), który związał się z Celtikiem, a także Filip Piszczek z Cracovii (odszedł do klubu Serie B Trapani Calcio). Osłabił się również Lech Poznań, z którego odeszli Joao Amaral i Darko Jevtić.

Z Legii Warszawa oprócz Jarosława Niezgody odeszli Cafu, Dominik Nagy i Salvador Agra. Najmocniej osłabiła się jednak Legia Gdańsk, z której za granicę wyjechali Lukas Haraslin (Sassuolo), Daniel Łukasik (MKE Ankaragucu) oraz Artur Sobiech (Fatih Karagumruk).

Zobacz również: Krzysztof Kamiński wrócił do PKO BP Ekstraklasy. Podpisał umowę z Wisłą Płock

- W porządku, niech wyjeżdżają. Tylko nie za takie pieniądze, jak teraz. Żadne dwa-trzy miliony euro, niech coś w klubie zostanie. Trzeba twardo negocjować: „Dajesz dziesięć milionów albo nie masz zawodnika” - mówił niedawno Lukas Podolski w rozmowie z “Przeglądem Sportowym” o sprzedaży zawodników z PKO Ekstraklasy.

Sprzedaż zawodników za granicę to tylko połowa problemu. Jest to dość naturalne, że piłkarze chcą się rozwijać i szukają nowych wyzwań. Niestety polskie kluby do tej pory nie sprowadziły wartościowych następców i w tej chwili ciężko oczekiwań, że poziom PKO Ekstraklasy nie spadnie jeszcze bardziej.

Runda wiosenna PKO Ekstraklasy zainaugurowana zostanie w piątek 7 lutego meczem Arka - Cracovia.