
Za nami 19. kolejka Premier League. W czwartkowych meczach mieliśmy dosyć zaskakujące rezultaty. Brighton pokonał Tottenham 4:2, a West Ham okazał się lepszy od Arsenalu, wygrywając 2:0.
Brighton się przełamuje
Brighton nie potrafił wygrać dwóch ostatnich ligowych meczów z rzędu, a Tottenham wręcz przeciwnie, notował serię trzech wygranych z kolei. Koguty również były dziś faworytem, ale piłka po raz kolejny pokazała, że jest zaskakująca. Gospodarze dokonali przełamania, bo ostatecznie wygrali 4:2. Po pierwszej połowie prowadzili już 2:0 po trafieniach Jacka Hinshelwooda i Joao Pedro. Po przerwie kolejne gole dla Mew dołożyli Pervis Estupinan i drugi raz Pedro. W końcówce gospodarze trochę spuścili z tonu i kosztowało to ich stratę dwóch trafień. Honor Kogutów uratowali Alejo Veliz i Ben Davies.
Derby Londynu dla West Hamu
Arsenal w poprzedniej kolejce dosyć szczęśliwie zremisował z Liverpoolem 1:1, a West Ham pokonał Manchester United 2:0. Dziś Młoty powtórzyły rezultat z weekendu. Zwyciężyli 2:0 po trafieniach Tomasa Soucka i Konstantonisa Mavropanosa. Spotkanie przez większość czasu wyglądało tak, że Arsenal miał dużą przewagę, ale po prostu walił głową w mur. Młoty natomiast dobrze kontrowały rywala i wykorzystywali to co mieli. W końcówce spotkania mogli jeszcze podwyższyć prowadzenie, lecz David Raya zatrzymał uderzenie Saida Benhramy z rzutu karnego.
Artykuły Premier League Premier league Brighton & hove albion Tottenham hotspur Arsenal fc West ham united