
31 stycznia Formuła 1 poinformowała o ty, że Andretti Cadillac nie dołączy do królowej sportów motorowych.
Drzwi zamknięte, czy na zawsze?
Zespół prowadzony przez Michaela Andrettiego liczył, że od 2025 znajdzie się w padoku, Formuła 1 powiedziała nie. Wiele osób spodziewało się takiej decyzji, pomimo akceptacji przez FIA. F1 przedstawiła w dwudziestu punktach, dlaczego odmówiła przyjęcia amerykańskiego teamu do swojej serii. Całość dostępna jest na anglojęzycznym portalu autosport.com
Poniżej przedstawiamy kilka z najważniejszych punktów:
- Wartość Mistrzostw - Formuła 1 spodziewa się, że dołączenie nowej ekipy musi przynieść wzrost wartości mistrzostw. Mimo tego, że marka Andretti jest rozpoznawalna, dołączenie do Formuły 1 oznaczałoby głównie wzrost wartości marki, a nie całej serii. Jedenasty zespół powinien pokazać, że jego uczestnictwo i zaangażowanie przyniesie korzyści mistrzostwom. Najlepszym dowodem na wniesienie wartości byłoby bycie konkurencyjnym, szczególnie walka o podia i zwycięstwa - Tłumaczy F1.
- Wyniki finansowe - Nie byliśmy w stanie zidentyfikować żadnego spodziewanego i pozytywnego wpływu na wyniki finansowe posiadacza praw komercyjnych, który byłby kluczowym wskaźnikiem czystej wartości komercyjnej mistrzostw. Czyli niechęć do dzielenia tortu na 11 części.
- Silnik - O ile wiadomo, że GM wchodzi do Formuły 1 od 2028 roku, tak FOM uważa, że kliencki silnik może być problemem, przywołując chociażby problemy finansowe z przeszłości - GM posiada zasoby i wiarygodność w kwestii bycia więcej niż zdolnym do przeskoczenia tej przeszkody, lecz sukces nie jest gwarantowany. Dodatkowo uznano, że kliencka jednostka mogłaby negatywnie oddziaływać na prestiż serii.
- Co tak szybko panie Andretti? - Seria podważa to, że Andretti wie na co się porywa, budując bolid na sezon 2025, mając na uwadze, że w 2026 dojdzie do zmian w regulaminie technicznym. - Chociaż wejście do sportu w 2026 roku nie wiązałoby się z tym problemem, to Formuła 1 jako szczyt motorsportu stawia unikalne wyzwania techniczne o takiej naturze, jakiej aplikant nie doświadczył jeszcze w żadnej innej formule czy dyscyplinie - czytamy.
- Tory - Niektóre tory takie jak Monako czy holenderskie Zandvoort, mogłyby mieć problemy z organizacją wyścigów na 22 bolidy Formuły 1, czy organizatorzy musieliby poczynić większe inwestycje w organizację wyścigów.
Właściciele serii dodają, że proponowali spotkanie właścicielom Andretti Cadillac, jednak Amerykanie nie skorzystali z tej okazji do rozmów.
I nawiązujemy właśnie do tytułu nagłówka, drzwi zamknięte, czy na zawsze? Cóż, nie wykluczone, że na zawsze zablokowano wejście tej ekipy na grid. Na końcu pisma czytamy, że nie wykluczone jest zezwolenie na dołączenie zespołu w innym terminie - Moglibyśmy inaczej spojrzeć na aplikację na sezon 2028 wraz z jednostką napędową General Motors albo w formie zespołu fabrycznego GM, albo klienta tej firmy, który samemu budowałby wszystkie komponenty. W takiej sytuacji pojawiłyby się dodatkowe czynniki, które należałoby rozpatrzyć w kontekście wartości wnoszonej przez aplikanta do mistrzostw, a w szczególności w aspekcie przyciągnięcia prestiżowego producenta jako dostawcy silnikowego.
Nie ma zgody na brak zgody, nie ma na to naszej zgody!
Gdy wydawało się, że ot, F1 powiedziała nie ma zgody do wejście Andrettich, tak w godzinach wieczornych zespół wydał swoje oświadczenie, w którym nie zgadza się ze stanowiskiem Formula One Managment.
Najpierw wypowiedział się Mistrz Świata z 1978 roku, Mario Andretti, na portalu X napisał - Jestem zdruzgotany. Nie powiem nic więcej, ponieważ nie mogę znaleźć innych słów poza zdruzgotany.
Następnie wydano oświadczenie w którym czytamy - Andretti Cadillac zapoznał się z informacją Formula One Management i zdecydowanie nie zgadza się z jej zawartością. Andretti i Cadillac to dwie światowe oraz odnoszące sukcesy motorsportowe organizacje, które zaangażowały się w stworzenie prawdziwie amerykańskiego zespołu w Formule 1 i rywalizację z najlepszymi. Jesteśmy dumni ze znaczącego progresu, jakiego dokonaliśmy już teraz w rozwoju wysoce konkurencyjnego bolidu i jednostki napędowej, mając przy tym doświadczony zespół za sobą, a także z tego, iż nasze prace idą sprawnie. Andretti Cadillac chce jednocześnie docenić i przesłać podziękowania tym fanom, którzy wyrazili swoje wsparcie.
Michael Andretti nie składa broni… tylko żeby nie leciał z kopią na wiatraki #ViaF1 #F1PL pic.twitter.com/ZYU1yx9yAX
— Bartosz Budnik (@bartosz_budnik) January 31, 2024