W 12. kolejce PKO BP Ekstraklasy Śląsk Wrocław pokonał na własnym terenie Legię Warszawa 4:0. Po zakończeniu spotkania głos zabrali trenerzy obu drużyn i piłkarze.
Takiego łomotu nikt się nie spodziewał! Śląsk Wrocław pokonał u siebie Legię Warszawa 4:0. Bramki na wagę zwycięstwa strzelili Petr Schwarz, Erik Exposito oraz Piotr Samiec-Talar (dwie). Ekipa Jacka Magiery totalnie zdominowała drużynę Kosty Runjaicia.
Sytuacja w tabeli
Śląsk Wrocław znajduje się obecnie na pierwszym miejscu w tabeli PKO BP Ekstraklasy z dorobkiem 26 punktów na koncie, a Legia Warszawa jest na piątym miejscu z dorobkiem 20 punktów na koncie.
Komentarz Jacka Magiery (trener Śląska Wrocław)
- Nie ma co podsumowywać, wszystko było widać na boisku. Drużyna zagrała świetny mecz i za to czapki z głów za to co zrobiła, szczególnie po przerwie. To jest dla kibiców Śląska chyba najwspanialszy wieczór, jeśli chodzi o występy drużyny na tym stadionie. Cały stadion wypełniony kibicami po brzegi, znakomity doping, za który dziękuję wszystkim sympatykom WKS-u. Stworzyli niesamowitą atmosferę i zostało to docenione również przez piłkarzy, którzy odwdzięczyli się takimi golami i świetnymi akcjami. Dziękuję również kibicom Legii za to w jaki sposób docenili mnie i skandowali moje imię i nazwisko. To dla mnie szczególnie bo wiem jak trudno zaskarbić sobie u nich sympatię i szacunek. Po prostu dziękuję za to, że wszyscy stworzyliśmy piłkarskie święto - powiedział na konferencji prasowej Jacek Magiera, cytowany przez 'Slaskwroclaw.pl'.
- Powiedziałem moim piłkarzom w przerwie, że cały czas mamy trzymać dyscyplinę, jeśli chodzi o grę w obronie, żebyśmy byli blisko siebie i ten mecz wygramy głową. W momencie, kiedy wyprowadzamy kontrataki mamy jeszcze więcej widzieć i być pewnymi siebie. I właśnie to stało się na samym początku drugiej części gry. Uważam, że pierwsza połowa była taka jak zakładaliśmy, nie byłem zaskoczony tym jak ona wyglądała znając jakość zespołu Legii Warszawa i jak dobrze czuje się w ataku pozycyjnym. Wiedzieliśmy również jak odsłaniają swoją obronę i naszym celem było to wykorzystać. W przerwie meczu obejrzeliśmy sobie 6 okazji z pierwszej połowy, które mogliśmy zakończyć zdecydowanie konkretniej. Zawodnicy to zobaczyli obrazie w jaki sposób można Legię pokonać. Piłkarze wykonali to w 100%. Znakomite kontrataki - dodał.
Erik Exposito (piłkarz Śląska Wrocław)
- Tylko jedno słowo o meczu? Niesamowite. Niesamowity mecz, niesamowici kibice, niesamowity wieczór. Jesteśmy przeszczęśliwi. Dziękuję kibicom! Nieśli nas przez cały mecz, to było coś niesamowitego. Jesteśmy jedną wielką rodziną i jesteśmy w tym razem. Za tydzień z Ruchem kontynuujemy naszą grę. Chcemy wrócić w ten ciąg wygrywania i pokonywać każdego następnego rywala. Najważniejsze są zawsze trzy punkty i na to liczymy za tydzień - powiedział Erik Exposito, cytowany przez 'Slaskwroclaw.pl'.
Piotr Samiec-Talar (piłkarz Śląska Wrocław)
- To co się działo na stadionie, u nas w domu, to było coś niesamowitego. Zdecydowanie było to coś co chciałoby się przeżywać do dwa tygodnie i do tego dążymy. W tym meczu trybuny nas niosły i razem z kibicami wygraliśmy ten mecz, dlatego dziękuję im za taki doping, bo ta wygrana to również zasługa wszystkich fanów Śląska. Takiego meczu nie da się porównać do niczego innego, nigdy nie miałem okazji i przyjemności grać przy takiej atmosferze, przy takiej publiczności i tak jak mówiłem – chcielibyśmy mieć możliwość takiej gry w każdym domowym spotkaniu. Jeśli chodzi o mój indywidualny występ to oczywiście jestem zadowolony z powrotu do pierwszego składu, z bramki, z asyst, ale przede wszystkim cieszę się, że mogłem pomóc drużynie w tym zwycięstwie. Wygraliśmy ten mecz i to było dla nas najważniejsze, bo liczy się zespół - mówił Samiec-Talar, cytowany przez 'Slaskwroclaw.pl'.
Kosta Runjaić (trener Legii Warszawa)
Kilka słów na temat meczu powiedział szkoleniowiec Legii Warszawa Kosta Runjaić. Pod jego wodzą ekipa ze stolicy w ostatnim czasie nie gra na miarę oczekiwań.
- Ostatnie szesnaście miesięcy było w naszym wykonaniu całkiem dobre. Teraz musimy zmierzyć się z momentem o wiele słabszej gry. Dzisiaj zagraliśmy katastrofalnie. Gratuluję rywalom. Zagrali oni mniej więcej w taki sposób, jakiego oczekiwaliśmy. Nie byliśmy dzisiaj w stanie strzelić gola. Brakowało nam skuteczności i szczęścia. Przegraliśmy zasłużenie. W drugiej połowie chcieliśmy kontynuować to, co prezentowaliśmy w pierwszej części gry. Wszystko potoczyło się jednak bardzo źle. Straciliśmy bardzo łatwą bramkę. Źle broniliśmy, nie był to poziom godny Legii i nie był to poziom polskiej Ekstraklasy. Dlatego do Warszawy wracamy bez punktów - powiedział Kosta Runjaić, cytowany przez 'Legia.com'.
- Biorę odpowiedzialność nie tylko za ten mecz, ale też za całokształt tego, jak wygląda zespół. Musimy porozmawiać w otwarty sposób o tym spotkaniu. Mamy niewiele czasu, do każdego meczu chcemy być dobrze przygotowani. Przed nami rywalizacja w Europie, a następnie ważny mecz w lidze. Dziękuję również naszym kibicom, którzy tak licznie nas dzisiaj wspierali. Przegraliśmy przez łatwe błędy w obronie. Piłka nożna to prosta gra. Brakowało nam szczęścia w pierwszej połowie. Śląsk był świetnie zorganizowany. Musimy wyciągnąć wnioski po tym spotkaniu. Mieliśmy wiele świetnych momentów, a teraz musimy zmierzyć się ze złą passą. Pewnych odpowiedzi oczekuję również od liderów naszego zespołu - dodał.
- Z Rakowem, z Jagiellonią, również traciliśmy łatwe bramki. Tymczasem nasi rywale kolejny raz dobrze prezentują się w defensywie. Wiem, co jest nam potrzebne, aby wyjść z tej sytuacji. Łatwo mówić, gdy wszystko idzie dobrze. Muszę zmierzyć się z dużą presją, z którą już kiedyś się mierzyłem. Jestem pewny, że wyjdziemy z tego razem - ocenił.
- Josue? Nie wiem, co by było, gdyby ten piłkarz był dostępny. Przegrywamy i wygrywamy jako drużyna. Mecz toczył się w fantastycznej atmosferze. Niestety, na boisku sytuacja wyglądała gorzej. Mam nadzieję, że w domowym meczu ze Stalą Mielec również zagramy przy pełnym stadionie wypełnionym naszymi kibicami - zakończył.
Rafał Augustyniak (piłkarz Legii Warszawa)
- Po pierwszej połowie nie spodziewałem się takiego meczu. Po bramce na początku drugiej połowy źle zareagowaliśmy, coś w naszych głowach nie zagrało i nie byliśmy w stanie odpowiedzieć. Każde podanie za linię obrony kończyło się tak, jak było widać. Musimy jak najszybciej oczyścić głowy, bo następny mecz już niedługo. Nasza zła seria wydłużyła się do czterech meczów, mam nadzieję, że przerwiemy ją w czwartek. Musimy wrócić do gry, którą prezentowaliśmy wcześniej. W ostatnich tygodniach nasz styl wygląda inaczej. Potrafimy grać w piłkę i mam nadzieję, że do tego wrócimy - powiedział Rafał Augustyniak, cytowany przez 'Legia.com'.
- Jeśli Śląsk najwięcej punktów do tej pory, to zasługuje na pierwsze miejsce. Dziś pokazali się z dobrej strony, brawo dla nich. Rozmawialiśmy w przerwie, że musimy wyjść jeszcze bardziej zdeterminowani. Mieliśmy w pierwszej połowie ze trzy bardzo dobre sytuacje. Niestety Śląsk po przerwie wszedł lepiej w mecz i trudno nam było wrócić - dodał.
Źródło: Slaskwroclaw.pl, Legia.com
Ekstraklasa Kosta runjaić Jacek magiera Pko bp ekstraklasa śląsk wrocław - legia warszawa