Fot. AS RomaJan Ziółkowski po raz drugi z rzędu zagrał w podstawowym składzie w meczu AS Romy w Serie A. Po spotkaniu z Juventusem (1:2) w poniedziałek wybiegł w pierwszej jedenastce na starcie z Genoą (3:1) i zaprezentował się świetnie. Zanotował też kluczowe podanie przy pierwszym golu AS Romy. Oto jak włoskie media oceniły reprezentanta Polski po ostatnim gwizdku.
Włosi ocenili Jana Ziółkowskiego. "Chłopak ma klasę i osobowość"
"Znakomity występ polskiego środkowego obrońcy, którego precyzyjne podanie otworzyło drogę do prowadzenia Giallorossim. W drugiej połowie popisał się również fantastycznym wślizgiem na Finim" - pisze Tuttomercatoweb.com, przyznając mu notę 7.
"Niezamierzona, ale decydująca asysta przy zwycięskiej bramce. Chłopak ma klasę i osobowość, potrzebuje tylko czasu, żeby się rozwinąć" - komplementuje Polaka Giallorossi.net, oceniając go na 7.
"Jego początki w AS Romie nie należały do najłatwiejszych, ale odbudował się i odmienił losy meczu. Jednym z najważniejszych momentów jego występu był faul na Calebie Ekubanie, który mógł wyjść na wolne pole" - komentuje Eurosport.it, przyznając mu notę 6,5.
"Znów był filarem defensywy, która nie miała się o co martwić w starciu z Genoą. Momenta obrona wydawała się nieodpowiedzialna. Jednak Polak nadal pokazywał osobowość, a jego długie podanie doprowadziło nawet do zdobycia pierwszej bramki" - pisał Leggo.it, oceniając Polaka na 6,5.
Ostatecznie mecz AS Roma - Genoa zakończył się zwycięstwem ekipy z Rzymu 3:1. Dzięki temu triumfowi Roma awansowała na czwarte miejsce w tabeli Serie A. Genoa znajduje się na 17., czyli ostatnim bezpiecznym miejscu w tabeli.
Jan Ziółkowski zabrał głos po meczu z Genoą. Wskazał najważniejszy mecz w swojej karierze
Po meczu z Genoą Jan Ziółkowski stanął przed kamerami i odpowiedział na pytania dziennikarzy. Na początek został zapytany o to, jak grało mu się w zeszłym tygodniu z Juventusem.
"Cieszyłem się, że mogłem zagrać tydzień temu w meczu przeciwko Juventusowi, choć byłem rozczarowany naszym wynikiem. To był najważniejszy mecz w mojej karierze. Cieszę się, że wygrałem. Mogę się poprawić pod każdym względem, najważniejsze to ciężko pracować" - mówił Jan Ziółkowski.
Ziółkowski trafił do AS Romy pod koniec sierpnia tego roku. Początkowo w ogóle nie podnosił się z ławki rezerwowych, znajdował się również poza składem pierwszej drużyny. Z czasem zaczął otrzymywać szanse i łapać więcej minut. W rozmowie po meczu z Genoą został zapytany o to, jak radził sobie w tym trudnym czasie. "Pracowałem z tą samą intensywnością, słuchałem trenera i uczyłem się od kolegów z drużyny" - przekonywał Ziółkowski.
Polak skomentował również swoją asystę. "To nie była świetna asysta. Uderzyłem piłkę głową, a ta trafiła do Matiasa (Soule - przyp.red), który strzelił gola. Nie chodzi o piękno piłki, ale o wynik. Cieszę się z trzech punktów" - powiedział.
Jan Ziółkowski otworzył drogę do bramki dla Matíasa Soulé!
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) December 29, 2025
Polak zagrał tak, że Soulé miał prostą drogę do bramki Genoi. Brawo!
A Roma prowadzi już 2:0. Mecz w Eleven Sports 1. #włoskarobota pic.twitter.com/qVuGwbHcgK
Serie A Jan Ziółkowski Genoa As roma Juventus Serie a Piłka nożna
Oglądaj mecze za darmo















