
Ralf Rangnick to kolejny szkoleniowiec, który prowadził rozmowy z Bawarczykami, lecz po zaawansowanych rozmowach zdecydował się na odrzucenie oferty — podaje Christian Falk.
Tuchel odchodzi po sezonie
Brak mistrzostwa to główny powód rozstania się Tuchela z Bayernem Monachium. Jego podopieczni na trzy kolejki przed końcem do pierwszego Leverkusen tracą aż dwanaście punktów, przyczyniły się do tego kompromitujące porażki między innymi z Heidenheim (2:3), Bochum (2:3) czy z Eintrachtem (1:5). W pucharze Niemiec drużyna odpadła na drugim etapie rozgrywek, zostali pokonani przez trzecioligowy Saarbrucken. Początkowo zarząd Bayernu ruszył po Xabiego Alonso, który ma za sobą wyśmienity sezon w Leverkusen, lecz odmówił i zamierza dalej prowadzić Bayer. Miało dojść również do zaskakującego powrotu, rozpoczęto rozmowy z Julianem Nagelsmannem, ale 36-letni szkoleniowiec także zdecydował się na pozostanie i przedłużył kontrakt z niemiecką federacją.
Na trzecią opcję wybrano Ralfa Rangnicka, według zagranicznych dziennikarzy ten ruch był niemalże przesądzony. Przejście do Monachium miało kosztować około dziesięciu milionów euro, ale na etapie zaawansowanych rozmów odrzucił propozycję „Die Roten” i chwilę później austriacka federacja potwierdziła, że 65-latek będzie dalej ich trenerem.
Bundesliga Bayern monachium Bundesliga Ralf rangnick Thomas tuchel Liga mistrzów Xabi alonso Julian nagelsmann